Afera w Collegium Humanum. Były europoseł z zarzutami
Były europoseł Karol K. usłyszał zarzuty w związku z aferą w Collegium Humanum. Miał m.in. powoływać się na wpływy w MSZ. Prokuratura skierowała do sądu wnioski o areszt dla byłego prorektora Michała J. i jego żony Katarzyny. Mają zostać rozpatrzone jeszcze w piątek.
15.11.2024 | aktual.: 15.11.2024 10:28
Karol K., były poseł do Parlamentu Europejskiego, został oskarżony o korupcję polegającą na powoływaniu się na wpływy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Według prokuratury miał on działać na rzecz uzyskania pozytywnych opinii dla filii dawnego Collegium Humanum w Pradze, Bratysławie i Andiżanie. W przypadku oddziału na Słowacji chodziło o pozytywne rozpatrzenie sprawy dotyczącej wydania opinii na kierunku pedagogika.
Zdaniem śledczych, Karol K. przyjął korzyści majątkowe od Pawła Cz., które obejmowały opłacenie raportu sondażowego o wartości 14 760 zł oraz billboardów wyborczych do Parlamentu Europejskiego o wartości 22 195,35 zł.
Przypomnijmy - afera Collegium Humanum dotyczy prywatnej uczelni, która, jak wykazało śledztwo CBA, miała sprzedawać dyplomy, w tym na kierunku MBA (z ang. Master of Business Administration, czyli studiów podyplomowych skoncentrowanych na zarządzaniu biznesem i finansami). Dzięki tym dyplomom absolwenci, w tym osoby związane z polityką, mogli aplikować na wysokie stanowiska na przykład w spółkach Skarbu Państwa. Rektor oraz inne osoby powiązane z uczelnią są podejrzani o prowadzenie "fabryki dyplomów", sprzedając dokumenty za łapówki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zarzuty dla prorektora i jego żony
- Michałowi J. – prorektorowi dawnej uczelni Collegium Humanum zarzucono popełnienie 22 czynów, natomiast jego żonie Katarzynie J., która zajmowała się rekrutacją studentów zarzucono popełnienie 30 czynów - poinformowała prok. Katarzyna Calów–Jaszewska z działu prasowego Prokuratury Krajowej.
Prokurator przekazała, że osoby te miały dopuścić się "szeregu czynów związanych z przyjmowaniem korzyści majątkowych w zamian za wystawianie poświadczających nieprawdę dokumentów potwierdzających ukończenie studiów podyplomowych Executive Master of Business Administration (EMBA), Doctor of Business Administration (DBA) oraz Doctor of Laws (LL.D.)".
Są wnioski o areszt
Zarzuty w tej sprawie usłyszeli także prezydent Wrocławia Jacek Sutryk (wyraził zgodę na podawanie pełnych danych - red.) oraz przewodniczący rady nadzorczej Portu Lotniczego we Wrocławiu, Marian D.
Po przedstawieniu zarzutów podejrzani zostali przesłuchani. Nie przyznali się do popełnienia stawianych im zarzutów i złożyli wyjaśnienia. Prokuratura zastosowała wobec nich środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego od 50 do 200 tys. zł, dozoru policyjnego oraz zakazu kontaktowania się z określonymi osobami.
Natomiast wobec Katarzyny J. i Michała J. skierowano wnioski o tymczasowe aresztowanie. Śledztwo obejmuje obecnie łącznie 55 podejrzanych we wszystkich wątkach sprawy.
Źródło: Prokuratura, PAP, WP Wiadomości