Suski wytyka Czarzastemu relacje z Witek. "Pan biegał do niej z kwiatami"

W piątek na początku obrad Sejmu posłowie zajęli się projektem nowelizacji ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej, który zakłada, że importerzy cyny, tantalu, wolframu oraz złota będą musieli zagwarantować, by wszystkie dostawy tych towarów pochodziły z odpowiedzialnych źródeł oraz z obszarów, które nie są objęte wojną. Na mównicy pojawił się Marek Suski.

Poseł PiS nie odniósł się do punktu porządku dziennego. Swoje wystąpienie poświęcił koalicji rządzącej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Koalicja 13 grudnia rządzi dziś w Polsce metodami, które wiążą się ze stanem wojennym. Odmawia się największemu klubowi wicemarszałka, mówiąc o tym, że Ela Witek nie powinna nim być, bo przeprowadziła reasumpcję - mówił.

W pewnej chwili zwrócił się do wicemarszałka Włodzimierza Czarzastego. - Pamiętam, jak pani Ela była marszałkiem, a pan biegał do niej z kwiatami, całował po rączkach, przynosił słodycze, mówił, jaka jest wspaniała... a jak wygraliście wybory, powiedzieliście, że się nie nadaje. Taka perfidia wasza - oznajmił.

Na wypowiedź polityka PiS zareagował Włodzimierz Czarzasty. - Odnosząc się do pańskich słów na mój temat, większych głupot nie słyszałem. Przekroczył pan wszelkie granice bzdur i cynizmu - odpowiedział Suskiemu prowadzący obrady.

- Są granice absurdu, cynizmu i głupoty, które są czasami niestety przekraczane. Właśnie dziś, panie pośle, je pan przekroczył. Pozdrawiam pana - dodał wicemarszałek.

Suski postanowił opuścić salę plenarną. - Już pan idzie? Nie chce pan posłuchać... Dobrze, dziękujemy PiS-owi za udział w dyskusji - skwitował Czarzasty.

Czytaj więcej:

Amerykanie alarmują ws. Rosji. "Powolne, ale pewne zwycięstwa"

Iran zaatakuje? Amerykanie i Brytyjczycy ostrzegają

Źródło: PAP/sejm.gov.pl