Suski się tłumaczy. "Jeżeli prezydenta można tak nazwać, to i posła"
W trakcie ostatniego posiedzenia sejmowej komisji kultury Marek Suski zwrócił się "Ty debilu" do przewodniczącego komisji - Piotra Adamowicza z KO. Czy na sejmowej komisji kultury obowiązuje kultura? - dopytywał swojego gościa Paweł Pawłowski. - Nie, nie obowiązuje - stwierdził z przekonaniem Marek Suski w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. Dodał, że słowo "debil" nie jest uważane za obraźliwe. - Jest wyrok sądu w tej sprawie, że osoby publiczne można poddawać surowej ocenie. W jednej ze spraw, w której osoba publiczna została w ten sposób nazwana, wyrok sądu stwierdził, że to dopuszczalna krytyka - tłumaczył Suski, przypominając sprawę Jakuba Żulczyka, który w mediach społecznościowych nazwał Andrzeja Dudę "debilem". - Jeżeli prezydenta w ten sposób można nazwać, to i posła - skwitował Suski. Dodał, że przewodniczący komisji nie zezwolił na zadanie pytania tylko dlatego, że na chwilę wyszedł z sali podczas wielogodzinnych obrad komisji. - Niedługo trzeba będzie przychodzić z nocnikami. To jest zdziczenie obyczajów - stwierdził poseł PiS.