Amber Gold i kryzys służb specjalnych
Afera Amber Gold to największa osobista porażka premiera w 2012 roku. Donald Tusk musiał wyjaśniać nie tylko, dlaczego instytucje państwa nie zareagowały na czas, przez co Marcin P. wyłudził prawdopodobnie ok. 700 mln zł od 15 tys. osób, ale także, jaką rolę w należącej do Amber Gold firmie OLT Express odegrał syn premiera Michał Tusk.
Krytyka za działania ws. Amber Gold spadła również na ABW. Według ekspertów oraz posłów z sejmowej komisji ds. służb specjalnych, Agencja przeżywa kryzys. W 2012 roku ze służby zrezygnuje prawdopodobnie ok. 500 funkcjonariuszy - kilkanaście procent wszystkich zatrudnionych w ABW. Do tej pory w ciągu roku nie było więcej niż 200 odejść. Ze służbą pożegnali się m.in. trzej wiceszefowie formacji. Premier zapowiedział, że służba prawdopodobnie straci uprawnienia śledcze i będzie pełniła funkcje informacyjne.
Na zdjęciu: premier Donald Tusk podczas sejmowej debaty na temat Amber Gold, 30 sierpnia 2012.