Silna więź z matką
Ziobro od dziecka był silnie związany z matką. - Zawsze bliższa jest łączność z matką, ale z ojcem też miałem dobre relacje. Choć żałuję, że nie poświęciłem mu więcej czasu. Teraz mam świadomość, co znaczy "śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą". W takich chwilach zastanawiam się, czy to, co robię, nie dzieje się kosztem zbyt wielkich poświęceń - mówił. Ojciec zmarł 2 lipca 2006 r. w wieku 70 lat.
- Perfekcjonista, wymagający dużo od siebie, ale i od innych. W domu pilnował dyscypliny. Miałem nieco mniejszą swobodę niż moi rówieśnicy - wspominał ojca Ziobro (cyt. za: "Zbigniew Ziobro. Historia prawdziwa").
- Pamiętam dobrze, że raz dostałem paskiem, gdy coś zbroiłem. Ale nie mam za to do niego pretensji, wychował mnie na porządnego człowieka. To po nim odziedziczyłem zdolności retoryczne i zafascynowanie historią. Moje spojrzenie na świat było jednak inne.