Subwencja dla samorządowców? Trzaskowski: Trzeba będzie wziąć flaszeczkę i pojechać do ministra
Polski Ład uderzy w gminy - tego zdania są samorządowcy. - Dzisiaj część wpływów do samorządów ma zastąpić subwencja. Czyli tak, jak za komuny. Będzie trzeba mieć dobre relacje z panem ministrem. Najlepiej wziąć karpia, flaszeczkę i umówić się z panem ministrem - tłumaczył prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski na antenie Polsat News.
W środę w Warszawie odbył się protest samorządowców przeciwko centralizacji władzy. "Nie zgadzamy się na zastąpienie dochodów własnych samorządów transferami z budżetu państwa" - przekazali w komunikacie przedstawiciele Związku Miast Polskich.
Jak tłumaczą przedstawiciele polskich samorządów, rozwiązania zaproponowane w przepisach podatkowych związanych z Polskim Ładem niekorzystnie wpłyną na budżety samorządów.
- Wystarczy zerknąć do dokumentów rządowych, dlatego, że my wszystkie wyliczenia bierzemy stamtąd. Tam jest pisane wprost, że za te wszystkie pseudo-reformy zapłaci samorząd. To ok. 145 mld złotych w 10 lat - tłumaczył w "Gościu Wydarzeń" Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.
- Jeżeli rządzący mówią jasno, że rocznie będą zabierały samorządom 15 mld złotych, a w ramach rekompensaty przewidzieli 8 mld złotych subwencji w tym pierwszym roku, a 3 mld w kolejnym, to wystarczy to policzyć - wyjaśniał wiceprzewodniczący Platformy.
Jego zdaniem takie rozwiązanie może spowodować również, że samorządy będą dostawać pieniądze według politycznych celów.
- Dzisiaj część wpływów do samorządów ma zastąpić subwencja. Czyli tak, jak za komuny. Będzie trzeba mieć dobre relacje z panem ministrem. Najlepiej wziąć karpia, flaszeczkę i umówić się z panem ministrem - mówił Trzaskowski na antenie Polsat News.
Powrót Tuska. Trzaskowski: Wystarczy spojrzeć na sondaże
Prowadzący Bogdan Rymanowski przypomniał w rozmowie, że od momentu powrotu Donalda Tuska do polskiej polityki minęło ponad 103 dni. - Jak ocenia pan ten okres? - dopytywał dziennikarz.
- Wystarczy spojrzeć na sondaże. Platforma jest najsilniejszą partią opozycyjną. (...) Oczywiście, że ten efekt powrotu Donalda Tuska jest pozytywny. Zresztą było to widać na niedzielnej demonstracji, że Donald Tusk ma możliwość przyciągania tłumów - tłumaczył prezydent Warszawy.
Według sondaży partyjnych Platforma Obywatelska może liczyć na poparcie ok. 25 proc. wyborców. - Czy Tusk osiągnął już szklany sufit? - pytał Rymanowski.
- Ja myślę, że szklany sufit ma każdy. Jak spojrzymy na inne partie opozycyjne, z jednej strony mamy zwartą prawicę, a z drugiej strony kilka partii, które ze sobą konkurują. (...) Ja mam nadzieję, że prędzej czy później dojdzie między nami do porozumienia, bo musimy wygrać wybory - stwierdził Trzaskowski.