Student prawa "Szybki Bi" oszukał trzysta osób
Policjanci zatrzymali oszusta internetowego, który wyłudził co najmniej 80 tys. zł od trzystu osób z całej Polski. Okazał się nim 22-letni Mariusz Z., student Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego.
Gdy policjanci zapukali do jego domu w Rydzynach pod Pabianicami, młodzieniec poprosił, aby poczekali, bo musi się ubrać. W tym czasie wyjął z komputera twardy dysk z zapisanymi transakcjami internetowymi i przekazał go matce. Policjantom zaś oświadczył, że dysk się spalił. Funkcjonariusze nie dali się nabrać. Dysk jest teraz głównym dowodem.
Mariusz Z. na aukcjach internetowych działał od 2004 r. Posługiwał się pseudonimem "Szybki Bi". Niewykluczone, że był to skrót od Szybki Bill. Początkowo oferował do sprzedaży tanie i drobne przedmioty, jak gumki, żyletki, mazaki. Inkasował przelewem pieniądze i w terminie wysyłał nabywcom wylicytowane przedmioty. W ten sposób zdobył zaufanie kupujących. Potem zaczął sprzedawać coraz droższe wyroby: sprzęt rtv i agd, ekskluzywną bieliznę dla pań. Kontrahenci przelewali pieniądze za wylicytowane towary, ale nigdy ich nie otrzymali.
Student został przesłuchany i zwolniony. Prokurator zakazał mu opuszczania kraju. Grozi mu do 8 lat więzienia. Zapewne zostanie wydalony z uczelni.