Makabra w Szwecji. Polak wśród zatrzymanych
Młody Polak oraz Kurd są podejrzani o dokonanie sobotniej strzelaniny w Sztokholmie, w której zginęły dwie osoby, a dwie zostały ranne. Zdarzenie było wykorzystywane przez polityków Zjednoczonej Prawicy, by promować politykę antyimigracyjną. Zbigniew Ziobro pisał o "obcych kulturowo" grupach.
Policja na miejscu strzelaniny
W sobotę wieczorem w dzielnicy Farsta Centrum w Sztokholmie doszło do strzelaniny. W ataku zginął 15-latek, a dwa dni później poinformowano o śmierci ciężko rannego 45-letniego mężczyzny. Od kul ranny został inny nastolatek oraz 65-letnia kobieta.
Policja po pościgu zatrzymała w Jaerna pod Soedertaelje na autostradzie A4 dwóch uciekających samochodem 19-letnich mężczyzn. W samochodzie znaleziono broń, która jest przedmiotem badań kryminalistycznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dramat na Morzu Śródziemnym. 110 osób cudem uniknęło śmierci
Polscy politycy wykorzystują strzelaninę
Wydarzenie było szeroko komentowane przez polskich polityków, którzy wykorzystali to jako okazję do uderzenia w unijne plany relokacji migrantów.
"Nie damy zamienić polskich miast w strefy wojenne ani getta pełne agresywnych, obcych kulturowo i wrogo do nas nastawionych grup. Nie pozwolimy, aby nasze matki, żony i córki bały się wychodzić same z domów. Jeśli Berlin, Paryż. Bruksela czy Sztokholm chcą mieć krew na ulicach, ich wola. Polska jest bezpieczna i taką pozostanie. Nie zgodzimy się na żadne przymusowe relokacje imigrantów. Polacy przyjęli miliony Ukraińców, którzy uciekli przed wojną i to my możemy uczyć Zachód, co to znaczy być chrześcijańskim narodem pomagającym innym w potrzebie" - napisał minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
"W Szwecji imigrant z Etiopii pobił i zgwałcił 9-letnią dziewczynkę w biały dzień - trwałe uszkodzenie mózgu. We Francji nożownik z Syrii próbował zabić 4 dzieci. W Sztokholmie został zastrzelony 15-letni chłopiec. Suwerenna Polska składa proj. uchwały przeciw relokacji imigrantów" - napisała posłanka Maria Kurowska.
Jednym z podejrzanych jest Polak
Tymczasem jak dowiedziała się PAP, zatrzymani to 19-letni Ronnie D., urodzony w Szwecji, syn kurdyjskich imigrantów z Bliskiego Wschodu oraz posiadający polskiego obywatelsko 19-letni Miłosz O., zameldowany w Soedertaelje. Wcześniej był skazany m.in. za rozboje i napad.
Wciąż nieznane są motywy strzelaniny, media spekulują, że celami mogli być nastolatkowie, a pozostałe osoby przypadkowymi ofiarami.
Podczas rozprawy Miłosz O. oraz Ronnie D. nie przyznali się do winy. Obaj mężczyźni zostali aresztowani na cztery tygodnie przez sąd w Huddinge.
Czytaj więcej:
Źródło: WP/PAP
