Strzały w szkole w San Bernardino. Są poszkodowani
Strzelanina w w szkole podstawowej w San Bernardino w Kalifornii. Dwie osoby nie żyją, a dwie inne trafiły do szpitala. Jak podaje policja, wydaje się, że zagrożenie minęło. Sprawca strzelaniny "został unieszkodliwiony".
Strzały padły w szkole podstawowej Northpark w San Bernardino, na wschód od Los Angeles.
Dwie osoby zostały znalezione martwe w jednej z klas, to najprawdopodobniej nauczyciele.
Szef policji w San Bernardino, Jarrod Burguan, powiedział, że ranny jest być może także osobnik, który strzelał, i że - jak się wydaje - była to próba zabójstwa i samobójstwa.
Strzały padły w jednej z klas. Uczniowie są ewakuowani do sąsiedniej szkoły.
Nie ma na razie informacji na temat tożsamości i motywów sprawcy.
W grudniu 2015 roku w San Bernardino małżeństwo - wg FBI byli to zradykalizowani muzułmanie - zastrzeliło 14 osób w ośrodku pomocy dla niepełnosprawnych. Zabójcy - urodzony w USA mężczyzna i jego pochodząca z Pakistanu żona - zginęli w wymianie ognia z policją. Państwo Islamskie ogłosiło, że sprawcy masakry byli jego zwolennikami.
Associated Press zwraca uwagę, że wskaźnik przestępczości jest w liczącym 216 tys. mieszkańców San Bernardino bardzo wysoki. „Los Angeles Times” podaje, że w zeszłym roku zanotowano tam 62 zabójstwa, co oznacza wzrost o 41 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.