Alarmujące doniesienia z Niemiec. Strzały w Monachium
Akcja policji w Monachium. Funkcjonariusze postrzelili mężczyznę podejrzewanego o oddanie strzałów w pobliżu Centrum Dokumentacji Nazizmu. Do zdarzenia doszło niedaleko konsulatu generalnego Izraela w centrum miasta.
05.09.2024 | aktual.: 05.09.2024 10:49
"Oto pierwsze potwierdzone ustalenia w związku z trwającą operacją. W rejonie Karolinenplatz policja oddała strzały do podejrzanej osoby; osoba ta została trafiona. Obszar operacji został odgrodzony na dużym obszarze" - informuje policja w Monachium.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że nic nie wskazuje na to, by w związku z operacją pojawiły się inne podejrzane osoby. Na miejscu pracuje wielu funkcjonariuszy. W akcji bierze udział również policyjny smigłowiec.
Służby informują także o zakłóceniach w ruchu z powodu zamknięć ulic. Proszą o unikanie Karolinenplatz.
Według nieoficjalnych informacji "Bilda" podejrzany miał podjechać do Centrum Dokumentacji Historii Nazizmu w Monachium z długą bronią. Następnie podobno strzelił do komisariatu policji przed budynkiem. Funkcjonariusze mieli odpowiedzieć ogniem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niemcy. Alarmujące doniesienia z Monachium
- Nasze biuro, które znajduje się tuż obok Centrum Dokumentacji Historii Nazizmu w centrum Monachium, jest obecnie otoczone kordonem policji. Nasi pracownicy są w zamknięciu. Dokładnie o godzinie 9:10 nagle rozległ się głośny huk. Słychać było co najmniej kilkanaście strzałów. Na ten moment nic więcej nie wiemy. Duży kontyngent służb ratowniczych jest obecnie rozmieszczony na ulicach - mówi "Bildowi" Benedikt Franke, wiceprzewodniczący i dyrektor generalny Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa (MSC).
Dziennikarz "Sueddeutsche Zeitung" Ronen Steinke opublikował nagranie z miejsca zdarzenia. Na filmie słychać liczne głośne strzały.
"Bild" podkreślił również, że zdarzenie zbiega się z rocznicą masakry w Monachium z 1972 r., kiedy podczas igrzysk olimpijskich z rąk palestyńskich terrorystów zginęło 11 członków ekipy izraelskiej oraz jeden niemiecki policjant.
Źródło: Policja w Monachium, Bild, Sueddeutsche Zeitung