Strzały na granicy. Jest głos z ambasady USA
Czwartkowe wydarzenia ze wschodniej granicy Polski spotkały się z reakcją międzynarodową. "Strzały oddane przez białoruskie siły bezpieczeństwa to niebezpieczna prowokacja" - przekazał w piątek wieczorem Bix Aliu, charge d'affaires ambasady USA w Polsce.
Patrol służb białoruskich oddał w czwartek strzały w kierunku polskich żołnierzy Wojska Polskiego, którzy towarzyszą pogranicznikom. - Prawdopodobnie przy użyciu amunicji ślepej. Nikomu nic się nie stało. Tych prowokacji jest coraz więcej - wyjaśniła na piątkowej konferencji prasowej ppor. Anna Michalska, rzeczniczka Straży Granicznej.
Wydarzenie spotkało się z reakcją zachodnich sojuszników. W piątek wieczorem komunikat w sprawie wydała ambasada Stanów Zjednoczonych w Polsce.
"Strzały oddane przez białoruskie siły bezpieczeństwa w kierunku polskich funkcjonariuszy Straży Granicznej to niebezpieczna prowokacja, która pogarsza sytuację zainicjowaną przez Białoruś" - przekazał Bix Aliu, charge d'affaires ambasady USA w Polsce.
Jak podkreślił amerykański dyplomata, "Białoruś zwabia migrantów i kieruje ich na granicę krajów członkowskich UE i NATO".
Kryzys na granicy. Stan wyjątkowy trwa
Sytuacja na polsko-białoruskiej granicy zaognia się od dwóch miesięcy. - Stanowczo odrzucamy próby instrumentalizacji ludzi do celów politycznych. Nie możemy zaakceptować jakichkolwiek prób podżegania lub przyzwolenia na nielegalną migrację do Unii Europejskiej przez państwa trzecie - przekazał w sierpniu rzecznik KE Christian Wigand.
Pod koniec września w Warszawie gościła Ylva Johansson, komisarz UE ds. spraw wewnętrznych. - Zgodziliśmy się, że działania Białorusi muszą spotkać się ze stanowczą odpowiedzią państw członkowskich - tłumaczył po spotkaniu szef MSWiA Mariusz Kamiński.
Unijne władze kładą jednak coraz mocniej nacisk, aby do ochrony wschodniej granicy UE zaangażować także agencję Frontex. Podobne wsparcie w tym zakresie jest udzielone także na Litwie i Łotwie.
- Jest ważne, abyśmy ze sobą ściśle współpracowali. (...) Musimy pokazywać, że jest to granica europejska, a nie tylko polska. Dlatego też ważna jest przejrzystość i dlatego musimy działać zgodnie z przepisami unijnymi i wartościami europejskimi - przekazała pod koniec września Johansson.