Myśleli, iż doszło do kolejnych ataków
Obława toczyła się w tej samej dzielnicy, gdzie znajduje się stadion narodowy, przed którym w piątek wysadził się jeden z zamachowców samobójców. W rozmowie z "Le Monde" mieszkańcy relacjonowali, że w pierwszej chwili myśleli, iż doszło do kolejnych ataków.