Strzały i wybuchy w Paryżu
W szturmowanym mieszkaniu wysadziła się kobieta
Szturm na mieszkanie. Operacja antyterrorystyczna w Paryżu
Po ponad sześciu godzinach zakończyła się operacja antyterrorystyczna w północnej części Paryża - szturm na mieszkanie, w którym zabarykadowały się osoby mogące mieć związek z piątkowymi zamachami.
Celem obławy było schwytanie Abdelhamida Abaaouda, uznawanego za głównego organizatora ataków. Jego los wciąż jednak pozostaje nieznany.
W stolicy Francji od piątku trwa stan wyjątkowy, ogłoszony przez prezydenta Francois Hollande po serii krwawych zamachów przeprowadzonych przez dżihadystów z Państwa Islamskiego. Zginęło w nich co najmniej 129 osób, a ok. 350 zostało rannych.
(WP, TVN24, PAP, oprac.: mg)
Antyterroryści z RAID
Obława rozpoczęła się około czwartej nad ranem w Saint-Denis na północy Paryża. Początkowe doniesienia mówiły jedynie o tym, że celem operacji policjantów z jednostki antyterrorystycznej RAID było schwytanie osób, które mogą mieć związek z piątkowym zamachem. Wkrótce jednak francuskie media zaczęły informować, że funkcjonariusze usiłują złapać Abdelhamida Abaaouda, uważanego za głównego organizatora ataków.
Cel - złapać Abdelhamida Abaaouda
Ulice centrum Saint-Denis wypełnili rano uzbrojeni policjanci i żołnierze. Słychać było serie strzałów i eksplozje. Nad miastem latał śmigłowiec. Zamknięto szkoły i sklepy, mieszkańcom polecono, aby nie wychodzili z domów.
Myśleli, iż doszło do kolejnych ataków
Obława toczyła się w tej samej dzielnicy, gdzie znajduje się stadion narodowy, przed którym w piątek wysadził się jeden z zamachowców samobójców. W rozmowie z "Le Monde" mieszkańcy relacjonowali, że w pierwszej chwili myśleli, iż doszło do kolejnych ataków.
Poszukiwany listem gończym Salah Adbeslam
Zgodnie z informacjami przekazywanymi przez francuskie media, w jednym z mieszkań zabarykadowały się uzbrojone osoby. Reporter telewizji BFM przekazał, że jedną z nich ma właśnie Abaaoud. Wraz z nim w mieszkaniu mógł przebywać poszukiwany listem gończym Salah Adbeslam.
Wysadziła się w powietrze
Jeszcze w trakcie trwania akcji prokuratura potwierdziła śmierć dwóch osób - kobiety, która wysadziła się w powietrze i znajdujący się w mieszkaniu mężczyzna, który zginął od wybuchu granatu.
Pięciu policjantów zostało rannych, jednak ich obrażenia nie są poważne. W czasie akcji zginął policyjny pies - siedmioletnia suczka należąca do elitarnej jednostki RAID.
Aresztowano siedem osób
W czasie operacji aresztowano siedem osób. Nieznane są jednak na razie szczegóły dotyczące ich tożsamości. Trzy z nich znajdowały się w oblężonym mieszkaniu, dwie zostały złapane już po ucieczce z budynku.
Środowa obława rozpoczęła się o czwartej nad ranem w Saint Denis na północy Paryża
Dwie kolejne - mężczyznę i kobietę - zatrzymano w okolicach mieszkania. Zgodnie z doniesieniami mediów, jedną z nich jest właściciel mieszkania, który zeznał, że kilka dni temu został poproszony przez znajomego o przenocowanie dwóch przyjezdnych z Belgii osób.