Strona "Liczy się Polska" wróciła po artykule WP
W poniedziałek Wirtualna Polska informowała, że rządowa strona poświęcona promocji wynegocjowanych z budżetu UE 770 miliardów złotych przestała działać. Po naszym tekście jej działanie zostało przywrócone.
W poniedziałek rano napisaliśmy, że rządowa strona informująca o 770 miliardach złotych pozyskanych z budżetu UE przestała działać, a w jej miejsce pojawiła się zaślepka przekierowująca na inny adres. Po kilku godzinach od naszego artykułu działanie strony zostało przywrócone.
Rząd chwali się pieniędzmi, których nie ma
Strona "Liczy się Polska" służyła promocji rządu i była elementem kampanii, która łącznie kosztowała ok 10 milionów złotych. Pieniądze te wydane zostały jednak zanim promowane 770 miliardów dotarło do naszego kraju. Obecnie, z uwagi na spór Polski z UE o praworządność, wciąż nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle pieniądze te do nas trafią.
O tym, na jakim etapie są rozmowy dotyczące unijnych pieniędzy rozmawialiśmy z wiceministrem funduszy i polityki regionalnej Waldemarem Budą. - Cały czas jesteśmy w dialogu i uznajemy, że Komisja Europejska zrozumie to, że łamanie rozporządzenia, w którego tworzeniu sama uczestniczyła, jest pewną niezręcznością co najmniej. W związku z tym liczymy na to, że jakieś otrzeźwienie przyjdzie - mówił.
Jak jednak donoszą źródła WP w Brukseli, negocjacje faktycznie się toczą, ale Komisja Europejska czeka na jakikolwiek ruch polskiego rządu w sprawie realizacji postanowień TSUE. Na razie trudno, więc mówić o postępach w tej sprawie. KE w oparciu o postanowienia TSUE domaga się między innymi likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego oraz przywrócenia do pracy sędziów, który zostali zawieszeniu za stosowanie postanowień europejskiego trybunału.