Doprowadzenie Ziobry przed komisję śledczą. Do sądu wpłynął wniosek
W poniedziałek do Sądu Okręgowego w Warszawie wpłynął wniosek pełnomocnika Zbigniewa Ziobry o wyłączenie sędzi, która miała zdecydować w sprawie doprowadzenia byłego ministra sprawiedliwości na przesłuchanie przed sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa – dowiaduje się Wirtualna Polska. Kwestia zgody lub jej braku miała zostać rozstrzygnięta w tym tygodniu. Najpierw jednak sąd zdecyduje, kto rozpatrzy sprawę.
Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa od miesięcy chce przesłuchać Zbigniewa Ziobrę. Po serii uników byłego ministra sprawiedliwości, który najpierw nieobecność usprawiedliwiał stanem zdrowia, a następnie zasłaniał się decyzją Trybunału Konstytucyjnego, posłowie zawnioskowali o doprowadzenie go na przesłuchanie 31 stycznia. Sąd Okręgowy w Warszawie miał podjąć decyzję w tej sprawie w tym tygodniu.
Jak ustaliła WP, w poniedziałek do sądu wpłynął wniosek pełnomocnika Zbigniewa Ziobry o wyłączenie sędziego referenta. Były minister sprawiedliwości sugerował taką decyzję w sobotę podczas konferencji prasowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Istnieje podejrzenie". Powołają specjalny zespół śledczych ds. Ziobry
Polityk PiS twierdził, że w Sądzie Okręgowym w Warszawie doszło do "manipulacji związanej ze składem wyznaczonym do rozpoznawania jego sprawy", bo, jak wyjaśniał, sędzia Anna Ptaszek, która ma rozpoznać wniosek komisji śledczej, już wcześniej rozpoznawała wniosek tej komisji o wymierzenie mu kary finansowej za niestawiennictwo.
Według Zbigniewa Ziobry sędzia ta powinna wyłączyć się od orzekania. Jak ustaliła Wirtualna Polska, wniosek ministra sprawiedliwości zostanie rozpoznany po wylosowaniu sędziego. Wówczas okaże się, czy sędzia Anna Ptaszek będzie mogła podjąć decyzję w sprawie doprowadzenia Zbigniewa Ziobry, czy sprawa zostanie przydzielona w losowaniu innemu sędziemu.
Nie jest więc jasne, kiedy dowiemy się, czy Zbigniew Ziobro stanie przed sejmową komisję śledczą.
Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski