Strefa Gazy. Izrael zaatakował bazę Hamasu
W poniedziałek rano samoloty izraelskie zbombardowały obiekty wojskowe Hamasu w Strefie Gazy. Była to odpowiedź na wystrzelenie trzech rakiet przez radykalne ugrupowanie palestyńskie w stronę południowego Izraela.
Celem izraelskich wojsk był budynek, w którym znajduje się palestyńskie biuro przywódcy Hamasu. Mieści się ono w północnej części Strefy Gazy, poinformował rzecznik izraelskich sił zbrojnych Jonathan Conricus. Informacji o ewentualnych ofiarach ataku nie podano.
Jak ogłosiła strona izraelska, akcja wojskowa była odpowiedzią na wystrzelenie palestyńskich trzech rakiet z Gazy w niedzielę wieczorem. Dwie przechwyciła obrona przeciwrakietowa, jednak co stało się z trzecią, tego nie wiadomo, podaje TVN 24.
Irańskie drony pod ostrzałem Izraela
Zaledwie dwa dni wcześniej w sobotę Izrael przeprowadził serię ataków lotniczych na Syrię. Izraelczycy mają bowiem przypuszczenia, że są tam przygotowywane irańskie drony do ataku na Izrael. Iran jest bliskim sojusznikiem prezydenta Syrii Baszara el-Asada, więc takie prawdopodobieństwo istnieje, twierdzą eksperci. Samo państwo Izrael jest natomiast przeciwnikiem zarówno Syrii, jak i Iranu.
Zobacz także: Bartłomiej Sienkiewicz chwali PiS za jedną rzecz i przeprasza wyborców
- Atak wymierzony był w irańskie siły Quds Force (elitarna jednostka Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej) i szyickie bojówki, które w ciągu ostatnich dni przygotowywały się do realizacji planów ataków z terytorium Syrii na obiekty w Izraelu - ogłosił Conricus w wydanych oświadczeniu.
Władze stolicy Syrii oraz Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka potwierdziły nalot wojsk izraelskich na irańskie drony na południu Syrii. Syrii.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: Polsat News, TVN 24