28 pożarów, szalejących na powierzchni prawie 120 tys. ha, nie udało się wprawdzie jeszcze wygasić, ale nie notuje się już nowych ognisk.
W czwartek całkowicie ugaszono cztery wielkie pożary.
Walkę z żywiołem ułatwia strażakom pogoda przyniesiona przez front atmosferyczny znad Zatoki Alaska. Zelżały wiatr i wysoka temperatura, co pozwoliło prawie całkowicie stłumić ogień w lasach stanów Teksas, Nowy Meksyk i Waszyngton.Najgorsza sytuacja utrzymuje się w północnej Kalifornii, gdzie płoną m.in. lasy wokół parku Yosemite. Z ogniem walczy tam 2 tys. strażaków.
W Montanie nie ustaje ryzyko powrotu gwałtownych wiatrów, co skłoniło straż pożarną do przygotowania mieszkańców gór na północ od parku Yellowstone do ewakuacji. Ogień, który podszedł już do tamtejszego miasteczka Emigrant, nadal się rozszerza.
Z pożarami w Kalifornii, Idaho, Montanie, Nevadzie, Oregonie, Utah, Wyoming i stanie Waszyngton walczy ponad 26 tys. strażaków.(jd)
