Straż Marszałka Kuchcińskiego. Wiemy, ilu funkcjonariuszy pilnuje Sejmu
Podczas grudniowego protestu w Sejmie w świetle fleszy znalazła się Straż Marszałkowska. Sprawdziliśmy, ilu funkcjonariuszy ma do dyspozycji Marek Kuchciński. Jego kancelaria zapewnia nas, że po protestach z grudnia nie zdecydowano o zwiększeniu zatrudnienia. Ale takie plany pojawiły się kilka tygodni wcześniej.
03.03.2017 | aktual.: 03.03.2017 19:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Straż Marszałkowska to stały element parlamentu. Jej funkcjonariusze przez lata żyli w symbiozie z posłami i dziennikarzami - nawet tymi, którzy przepychają się w korytarzu, by dostać się do prezesa PiS. Ale po sejmowym proteście z grudnia sytuacja nieco się zmieniła, choć strażnicy odmówili siłowego usunięcia posłów okupujących salę posiedzeń. Taki plan PiS .
Jakimi siłami dysponuje Marszałek Sejmu Marek Kuchciński? Jeszcze w listopadzie szefowa Kancelarii Sejmu Agnieszka Kaczmarska nie była w stanie odpowiedzieć posłom na to pytanie. Najpierw mówiła o "około 60-70 osobach", by zaraz stwierdzić, że w formacji pracuje "raczej ponad 100 osób".
I tej ostatniej liczbie daleko do rzeczywistości. Na koniec lutego 2017 roku Straż Marszałkowska liczyła 166 pracowników, w tym 146 strażników - poinformowało nas Biuro Prasowe Kancelarii Sejmu.
Dowiedzieliśmy się też jak zmieniła się liczba pracowników od początku kadencji. - Na początku kadencji w listopadzie 2015 r. zatrudnionych było tam 158 osób, w tym 137 strażników - wyjaśniają służby prasowe Sejmu. I tłumaczą: - Zmiana stanu liczbowego Straży Marszałkowskiej w okresie od 12 listopada 2015 do 28 lutego 2017 r. wynika z ruchu kadrowego. W tym czasie zatrudnionych zostało 13 osób, a z 5 osobami Kancelaria Sejmu rozwiązała umowę.
Urzędnicy zapewniają, że grudniowa okupacja nie przyniosła decyzji o zwiększeniu liczby funkcjonariuszy. Ale jeszcze na kilka tygodni przed sejmowym protestem plany były inne. - Planujemy dodatkowe zatrudnienie w Straży Marszałkowskiej, ponieważ mamy nowe posterunki, które zostały otwarte w związku z budynkiem S - mówiła szefowa Kancelarii posłom. Tłumaczyła też, że stan liczebny trzeba zmienić z powodu wprowadzenia zakazu przebywania osób postronnych na terenie wokół Sejmu.
Strażnicy dostali też nowy sprzęt. Jaki? Oddajemy głos pracownikom Kancelarii Sejmu: - Od początku VIII kadencji Straż Marszałkowska została wyposażona standardowo w specjalistyczny sprzęt niezbędny do pełnienia obowiązków służbowych.
Strażnicy działają dzisiaj pod ogromną presją, bo muszą egzekwować wprowadzane przez Marka Kuchcińskiego kolejne ograniczenia. Ich ofiarami padają często dziennikarze, z którymi współpracują od lat. Tak wyglądają dzisiaj realia pracy w Straży Marszałkowskiej.