Stan wyjątkowy. Setki prób przekroczenia granicy jednego dnia
Straż Graniczna opublikowała w mediach społecznościowych komunikat w sprawie działań funkcjonariuszy przy granicy Polski z Białorusią. Według danych, strażnicy udaremnili 601 prób nielegalnego przekroczenia granicy.
"W pierwszym dniu października na granicy odnotowano aż 601 prób jej nielegalnego przekroczenia. Funkcjonariusze SG zatrzymali 29 nielegalnych imigrantów: 23 obywateli Iraku, 3 obywateli Iranu, 2 obywateli Angoli i obywatela Konga oraz za pomocnictwo 5 cudzoziemców: 2 obywateli Ukrainy, 2 obywateli Syrii i obywatela Mołdawii" - czytamy w komunikacie Straży Granicznej na Twitterze.
Stan wyjątkowy przez kolejne 60 dni
W związku z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej przedłużony został stan wyjątkowy na terenach przygranicznych w województwach podlaskim i lubelskim. Przedłużenie nastąpiło za zgodą sejmu na wniosek prezydenta Andrzeja Dudy. Podpis pod rozporządzeniem Duda złożył w piątek 1 października.
Głosowanie nad wnioskiem prezydenta poprzedziła burzliwa debata, w której poruszony został temat sfotografowanych w Michałowicach dzieci, które Straż Graniczna wraz z ich rodzicami eskortowała z powrotem pod granice, by tam wróciły na teren Białorusi. Posłowie opozycji chcieli wiedzieć, jakie były dalsze losy tych dzieci. W trakcie obrad z mównicy i sali sejmowej padło wiele ostrych słów, a nawet wyzwisk.
Obraz debaty nad wnioskiem prezydenta komentował w programie WP "Newsroom" były marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna. - Co się stało z nami wszystkimi, że nie potrafimy rozmawiać, że ważne sprawy, które budują obraz i ocenę polskiej polityki i polskich polityków wyglądają tak, jak widzieliśmy wczoraj? Jestem najgorszej myśli, co do przyszłości, ale to też jest kwestia organizacji takiej debaty - powiedział.
Trwa ładowanie wpisu: twitter