Straż Graniczna odzyskała samochód warty ćwierć miliona złotych. Kierowca próbował uciec
Wszystko zaczęło się od próby zatrzymania do kontroli kierowcy toyoty Land Cruiser na niemieckich numerach rejestracyjnych. Jednak mężczyzna siedzący za kierownicą nie zareagował.
Do pościgu doszło w niedzielę w okolicach Słubic przy granicy z Niemcami, ale dopiero po trzech dniach Straż Graniczna postanowiła o tym poinformować. Kierowca zamiast zatrzymać się na wezwanie, przyspieszył odjeżdżając w kierunku Poznania. Funkcjonariusze ruszyli zanim w pościg.
Kierowcą wartej 270 tys. zł toyoty Land Cruiser okazał się 45-letni Litwin. Mężczyzna nie miał dokumentów potwierdzających, skąd ma samochód na niemieckich numerach rejestracyjnych.
Funkcjonariusze Straży Granicznej ustalili, że samochód zastał kilka godzin wcześniej skradziony w Belgii. Auto trafiło na strzeżony parking i zostanie zwrócony właścicielowi. Litwinem zajmuje się policja.
Zobacz także: Jan Śpiewak: Warszawa nie może być parkingiem dla Mazowsza
_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_