Strajk kobiet. Policja chroni dom Jarosława Kaczyńskiego. Reakcja szefa związku zawodowego policjantów
- Obywatele na pewno o wszystkim nie wiedzą. Jeśli mówimy o wicepremierze Kaczyńskim i dziesiątkach gróźb, które zapewne spływają pod jego adresem, to policja jest zobowiązana do pilnowania okolic jego domu. Jeśli jakaś inna osoba będzie odbierała taką ilość pogróżek, to będziemy pilnowali też tej osoby. Medialny przekaz często umiejscawia policję po jakiejś stronie, choć nigdy tak nie jest - zapewnił w programie "Newsroom" w WP przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów Rafał Jankowski. Tak odpowiedział na pytanie dotyczące kordonów policji, które chroniły dom wicepremiera i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego podczas protestów kobiet. - O tym, jakich środków użyć, czy pod domem Jarosława Kaczyńskiego, czy w każdym innym miejscu, decyduje zawsze dowódca operacji. Mnie trudno jest o tym mówić. Nie wydaje mi się, żebyśmy jakoś nazbyt starannie chronili część polityków, a innych ludzi nie. Myślę, że policja jest zawsze tam, gdzie być powinna - dodał Jankowski.