Trwa ładowanie...

Strajk kobiet. Marta Lempart odpowiada ministrowi sprawiedliwości

Zdaniem Marty Lempart, liderki Strajku Kobiet - publikowanie danych policjantów, którzy zachowywali się agresywnie wobec uczestników demonstracji, to nic innego jak "szukanie bandytów". To odpowiedź na oświadczenie ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, który zapowiedział prokuratorskie postępowania w tej sprawie.

Zdaniem szefowej Strajku Kobiet Marty Lempart, słowa ministra nie mają pokrycia w rzeczywistościZdaniem szefowej Strajku Kobiet Marty Lempart, słowa ministra nie mają pokrycia w rzeczywistościŹródło: East News, fot: Piotr Molecki
d1t1h68
d1t1h68

- Ludzie w internecie identyfikują bandytów, którzy na demonstracji bili ludzi pałkami, gazowali ich. Być może to byli policjanci, ale nie możemy liczyć na to, że wyjaśni to policja czy też prokuratura. My po prostu szukamy bandytów, żeby ich postawić przed sądem - powiedziała w Radiu Zet liderka Strajku Kobiet. Jej zdaniem słowa Zbigniewa Ziobry, to brednie.

Kilka godzin wcześniej minister sprawiedliwości i Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro polecił Prokuraturze Okręgowej w Warszawie wszcząć postępowanie karne wobec wszystkich osób, które upubliczniły nazwiska i adresy funkcjonariuszy policji. Chodzi o zamieszczanie danych policjantów po demonstracjach i protestach związanych ze Strajkiem Kobiet w Warszawie.

"Nazwiska i adresy policjantów są objęte tajemnicą, która ma chronić przed zemstą świata przestępczego. Ujawnienie ich tożsamości jest nie tylko czynem nieetycznym i niemoralnym, lecz przede wszystkim sprowadza na funkcjonariuszy bezpośrednie ryzyko utraty zdrowia, a nawet życia. Stwarza też poważne zagrożenie dla ich najbliższych. Dlatego ujawnienie nazwisk i adresów policjantów to przestępstwo" - czytamy w oświadczeniu zamieszczonym na stronach Prokuratury Krajowej.

Strajk Kobiet. Przerażająca relacja Borysa Budki. "Policja odseparowywała tłum, potem użyli gazu"

Przypomnijmy, że dane funkcjonariuszy zaczęły się pojawiać w sieci w związku i ich agresywnym zachowaniem podczas środowego Marszu Kobiet w Warszawie.

d1t1h68

Na nagraniach z ich udziałem widać m.in. jak funkcjonariusz po cywilnemu bije pałką teleskopową idących spokojnie demonstrantów, jak kordon policji używa gazu pieprzowego wobec spokojnie stojących ludzi albo jak funkcjonariusz używa gazu wobec posłanki pokazującej poselską legitymację.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1t1h68
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1t1h68
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj