Stracili już jednego syna. Rodzice 7‑letniego Olafa apelują do Mateusza Morawieckiego
Olaf ma siedem lat, jest autystykiem. Jego rodzice chcą zapewnić mu jak najlepsze warunki życia. Pomagają też innym dzieciom, organizując zbiórki w internecie. Stracili już jednego syna, który ich zdaniem "stał się ofiarą systemu". Chcą pomóc drugiemu. Zwrócili się do premiera.
14.12.2018 | aktual.: 28.03.2022 08:32
"Premier to dla niego ostatnia deska ratunku" - tak o Mateuszu Gruźle, ojcu 7-letniego Olafa, pisze "Fakt". Chłopiec jest autystykiem, a jak twierdzą jego rodzice, nie ma zapewnionej właściwej, systematycznej pomocy psychologiczno-pedagogicznej".
Olaf chodzi do szkoły podstawowej w Tychach. Powinien mieć zapewnioną możliwość nauki, a według rodziców nie ma. Napisali list do Mateusza Morawieckiego, na który premier nie odpowiedział.
W liście napisali, że poprosili dyrektor szkoły o zweryfikowanie planu zajęć, przydziału godzin specjalistycznych w ramach pomocy psychologiczno-pedagogicznej oraz wyjaśnienie kwestii ciągłego odwoływania terapii indywidualnych.
Rodzice Olafa zwrócili się też do wojewody śląskiego. Ten zareagował - zlecił Kuratorium Oświaty w Katowicach zbadanie sprawy. Kontrola wykazała nieprawidłowości. Ale na tym się skończyło. Bo mimo że wystosowano zalecenia, które miały zostać wdrożone do 13 listopada, efektów, jak mówią rodzice Olafa, nie widać.
"W tym miejscu stanęliśmy pod ścianą, nasze dziecko w dalszym ciągu nie ma zapewnionej właściwej, systematycznej pomocy psychologiczno-pedagogicznej. Kto zwróci czas naszemu synowi, uciekające dni i zaległości w zajęciach?" - pytają zaniepokojeni rodzice. Próbowali skontaktować się z Ministerstwem Edukacji, jednak bezskutecznie.
Mateusz Gruźla i jego żona pomagają innym chorym dzieciom. Organizują zbiórki w internecie. Stracili jednego syna. "Z powodu chorych warunków, które zostały stworzone w służbie zdrowia" - mówią. Miłosza nazywają "ofiarą systemu".
Źródło: "Fakt"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl