Stowarzyszenia sędziów apelują do prezydenta o niepodpisywanie ustawy o TK
• Sędziowie zaapelowali do prezydenta ws. ustawy o TK
• Ich zdaniem, ustawa łamie wiele zasad konstytucyjnych
• W miniony piątek parlament zakończył prace nad nową ustawą o TK
• Zdaniem PiS ustawa przecina spory wokół TK
• Według opozycji tryb pracy nad ustawą naruszył procedury legislacyjne
O zawetowanie nowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym lub skierowanie jej przed podpisaniem do TK zaapelowały do prezydenta Andrzeja Dudy we wspólnym stanowisku cztery stowarzyszenia sędziowskie. Ustawa ta - ich zdaniem - łamie wiele zasad konstytucyjnych.
- Sprawowany przez prezydenta urząd czyni go strażnikiem konstytucji, a ustawa uchwalona 7 lipca niweczy podstawowe wartości będące podwalinami demokracji - głosi stanowisko przekazane w czwartek PAP, podpisane przez zarządy: Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia", Stowarzyszenia Sędziów "Themis", Stowarzyszenia Sędziów Rodzinnych w Polsce oraz Stowarzyszenia Sędziów Rodzinnych "Pro Familia".
W miniony piątek parlament zakończył prace nad nową ustawą o TK. Jeśli Andrzej Duda ją podpisze, zastąpi ona dotychczasową ustawę o TK z czerwca zeszłego roku. Nowa ustawa wejdzie wówczas w życie po 14 dniach od ogłoszenia.
Zdaniem PiS ustawa przecina spory wokół TK. Według opozycji tryb pracy nad ustawą naruszył procedury legislacyjne, zaś część jej zapisów jest niekonstytucyjna i nie uwzględnia zaleceń Komisji Weneckiej.
Ustawa - w zamierzeniu PiS - ma być odpowiedzią na kryzys, jaki od wielu miesięcy trwa wokół TK. Trybunał przez dłuższy czas nie wyznaczał terminów rozpraw, chcąc najpierw zbadać grudniową nowelę ustawy o TK autorstwa PiS. 9 marca 12-osobowy skład TK orzekł, że cała nowela narusza konstytucję. Według rządu nie był to wyrok - bo został wydany z pominięciem przepisów tej nowelizacji - i dlatego nie został opublikowany. Niepublikowane są też kolejne wyroki wydawane przez TK. Łącznie od 9 marca zapadły 22 wyroki.
Zdaniem sędziowskich stowarzyszeń ustawa "wbrew zapowiedziom większości parlamentarnej nie kończy kryzysu wokół TK, lecz daje władzy wykonawczej pełną kontrolę nad sądem konstytucyjnym, co stanowi oczywiste naruszenie zasady trójpodziału władzy i zagraża praworządności".
- Uchwalona ustawa pozbawia Trybunał możliwości sprawowania skutecznej kontroli konstytucyjnej nad działaniami władzy ustawodawczej. Stanowi to systemowe zagrożenie dla praworządności a tym samym dla praw obywateli gwarantowanych przepisami konstytucji - oceniły stowarzyszenia.
W swym stanowisku wskazały m.in., że - wbrew orzeczeniom TK i zaleceniom Komisji Weneckiej - nowe przepisy nakazują prezesowi TK dopuszczenie do orzekania trzech sędziów wybranych w grudniu 2015 r. na miejsca wcześniej już prawidłowo obsadzone, nie pozwalają na publikację wyroku z 9 marca oraz naruszają zasadę podejmowania przez TK rozstrzygnięć większością głosów.
- Wprowadzone zmiany dotyczące kolejności rozpoznawania spraw, zasad wyboru prezesa TK i odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów naruszają niezależność sądu konstytucyjnego - oceniły ponadto stowarzyszenia.
W zeszłym tygodniu o zawetowanie lub zaskarżenie przed podpisaniem nowej ustawy o TK zaapelował do prezydenta Dudy prezes TK Andrzej Rzepliński. Podkreślał, że bliscy współpracownicy prezydenta zapowiadali, że prezydent wkroczy w sytuację wokół TK w "odpowiednim momencie", jeśli nie uda się w parlamencie osiągnąć zadowalającego rozwiązania. - Panie prezydencie, ten moment właśnie nadszedł - mówił.
Prezes TK przypomniał, że prezydent czuwa nad przestrzeganiem konstytucji i jest strażnikiem zasady rozdziału władz oraz ochrony konstytucyjnych wolności. - Proszę skorzystać z tych kompetencji - apelował Rzepliński.