PolskaStoltenberg: po szczycie w Warszawie będzie więcej wojsk NATO w Polsce

Stoltenberg: po szczycie w Warszawie będzie więcej wojsk NATO w Polsce

• Sekretarz generalny NATO: atak na Polskę będzie uważany za atak na Sojusz
• Dodał, że chce "wysłać jasny sygnał każdemu potencjalnemu agresorowi"
• Stoltenberg zapowiedział, że po szczycie w Warszawie będzie więcej wojsk NATO
• Prezydent Duda: fregata "Kościuszko" wyruszy na Morze Egejskie

30.05.2016 23:26

- Polsce zależy, by szczyt NATO był wszechstronny i odpowiedział na problemy bezpieczeństwa na Wschodzie i Południu - mówił w poniedziałek w Warszawie prezydent Andrzej Duda. Po szczycie warszawskim będzie więcej wojsk NATO w Polsce - zapewnił szef Sojuszu Jens Stoltenberg.

Prezydent i sekretarz generalny NATO rozmawiali w poniedziałek w Belwederze o przygotowaniach do szczytu NATO, który odbędzie się w Warszawie w dniach 8-9 lipca. Na wspólnej konferencji prasowej poinformowali, że obecnie dyskutowane są konkretne decyzje dotyczące lokalizacji zwiększonej obecności wojsk NATO.

Prezydent Duda poinformował też, że w poniedziałek została podjęta decyzja, że fregata "Kościuszko" wyruszy na Morze Egejskie, by tam wspierać misję związaną z kryzysem uchodźczym realizowaną przez Sojusz Północnoatlantycki.

Odnosząc się do zbliżającego się szczytu NATO, prezydent powiedział na konferencji prasowej, że "trwają w tej chwili ostatnie ustalenia pomiędzy państwami członkowskimi co do ostatecznych postanowień", jakie na nim zapadną. Dodał, że "w trakcie ostatecznych negocjacji politycznych" są także decyzje ws. wzmocnienia obecności na wschodniej flance: w Polsce i państwach bałtyckich. Prezydent zaznaczył, że w czerwcu będą dyskutowali na ten temat ministrowie obrony państw NATO.

Jak podkreślił, Polsce jako gospodarzowi szczytu zależy na tym, by miał on charakter wszechstronny, by "odpowiedział na wszystkie te wyzwania, które dzisiaj w przestrzeni międzynarodowej ewidentnie przed Sojuszem Północnoatlantyckim stoją". Dwoma podstawowymi problemami, według prezydenta, są: bezpieczeństwo wschodniej flanki Sojuszu oraz kwestia destabilizacji i bezpieczeństwa na Południu. Podkreślił, że NATO jest sojuszem dającym gwarancje bezpieczeństwa, jest sojuszem o charakterze obronnym.

- Najważniejsze jest to, by Sojusz był solidarny i by był jednością. Abyśmy wszystkie decyzje podejmowali wspólnie i aby były one elementem pewnego kompromisu zawieranego między państwami przy założeniu, że bezpieczeństwo każdego członka Sojuszu i wszystkich razem jest bezpieczeństwem niepodzielnym - zaznaczył Duda. Jak mówił, z punktu widzenia Polski oznacza to m.in. wzmocnienie obecności Sojuszu na wschodniej flance: w Polsce i państwach bałtyckich.

Sekretarz generalny NATO podkreślił, że przed sojusznikami stoją najpoważniejsze od pokolenia wyzwania dla bezpieczeństwa - ze Wschodu i z Południa. - NATO odpowiada na te zagrożenia i Polska odgrywa ważną rolę w tej odpowiedzi - powiedział. Zdaniem Stoltenberga warszawski szczyt NATO będzie przełomowy. "Wzmocnimy nasze odstraszanie i naszą obronę, a także zwiększymy wysiłki na rzecz rozszerzenia stabilności poza nasze granice" - zapowiedział sekretarz generalny NATO.

Przypomniał, że w lutym ministrowie obrony Sojuszu zgodzili się na wzmocnienie obecności wojskowej Sojuszu na jego wschodniej flance, czyli w krajach naszego regionu. Obecność - mówił sekretarz generalny - będzie wielonarodowa i będzie miała charakter rotacyjny. - Mamy jasne propozycje, które leżą na stole, zostały przedstawione przez naszych planistów wojskowych. Dyskutujemy konkretne lokalizacje tej wysuniętej, zwiększonej obecności wojsk NATO. Podejmiemy decyzje do czasu szczytu w Warszawie - zapowiedział.

Stoltenberg podkreślił, że "będzie więcej wojsk NATO w Polsce po szczycie w Warszawie po to, żeby wysłać jasny sygnał każdemu potencjalnemu agresorowi, że atak na Polskę będzie uważany za atak na cały Sojusz". Zaznaczył, że NATO będzie także zwiększać wysiłki na rzecz wzmacniania stabilności poza granicami Sojuszu przez wspieranie partnerów: Ukrainy, Gruzji i Mołdawii na Wschodzie oraz Iraku, Jordanii i Tunezji na Południu. Zaznaczył, że NATO pomaga tym krajom w budowaniu silniejszych instytucji i sił obronnych.

- Szczyt scementuje naszą współpracę z kluczowymi partnerami przede wszystkim z Unią Europejską - podkreślił sekretarz generalny NATO. Zwracając się do prezydenta Dudy, Stoltenberg powiedział: "Z pana wsparciem szczyt w Warszawie jasno pokaże, że nasz Sojusz jest zjednoczony, solidarny i silny".

Andrzej Duda i Jens Stoltenberg byli pytani o wypowiedź prezydenta Rosji Władimira Putina, który odnosząc się do budowy w Polsce i Rumunii systemu antyrakietowego, powiedział, że oba kraje wczoraj "nie wiedziały, co to znaczy być na naszym celowniku".

- Ta wypowiedź prezydenta Władimira Putina ma charakter rytualny (...) Inwestycja nie jest niczym nowym i nie jest zaskoczeniem. Przede wszystkim jest to inwestycja w system o charakterze obronnym - powiedział polski prezydent. Duda i Stoltenberg zaznaczyli, że system antyrakietowy nie jest wymierzony przeciwko Rosji.

Polski prezydent podkreślił, że ćwiczenia Anaconda-16, które odbędą się w Polsce w dniach 7-17 czerwca, mają charakter obronny. Pytany o ewentualne reakcji Rosji, zaznaczył, że służą one "doskonaleniu tego, co najważniejsze, do czego wszyscy dążymy, by było bezpieczniej, byśmy w przypadku jakiegokolwiek aktu wrogości wobec naszych partnerów czy nas, byli w stanie stanąć kolektywnie, razem, i w sposób sprawnie bronić niepodległości, wolności i pokoju".

Stoltenberg podkreślił, że każde państwo ma prawo prowadzić ćwiczenia wojskowe, a NATO przeprowadza je w sposób transparentny i przewidywalny. Podkreślił, że mają one charakter obronny.

Sekretarz generalny NATO powiedział, że ważnym tematem podczas warszawskiego szczytu będzie Afganistan. Podkreślił, że NATO prowadziło tam największą dotąd misję wojskową i to ważne, aby nadal wspierać Afgańczyków w ochranianiu stabilności w ich kraju.

Po konferencji odbyło się spotkanie robocze prezydenta Dudy i sekretarza generalnego NATO z udziałem szefów MON Antoniego Macierewicza, MSZ Witolda Waszczykowskiego, szefa BBN Pawła Solocha.

Prezydencki minister Krzysztof Szczerski powiedział PAP, że szczegółowo została omówiona agenda warszawskiego szczytu oraz kwestia kształtowania obecności Sojuszu na wschodniej flance. - Naszym najważniejszym zadaniem w negocjacjach jest to, żeby wszystkie rzeczy najistotniejsze z punktu widzenia Polski, czyli obecność na wschodniej flance, były zamknięte ostatecznie na czerwcowym posiedzeniu ministrów obrony narodowej - powiedział Szczerski.

Wizyta sekretarza generalnego NATO w Warszawie jest dwudniowa. We wtorek Stoltenberg spotka się m.in. z premier Beatą Szydło i szefami MON Antonim Macierewiczem oraz MSZ - Witoldem Waszczykowskim.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (176)