Stefan Niesiołowski przejdzie do klubu PSL? "Mamy 1 listopada, nie 1 kwietnia"

Informacje o tym, że posłowie z koła Europejskich Demokartów mogliby zasilić klub PSL-u, pojawiają się od kilku dni. - Proszę o to pytać przewodniczącego Protasiewicza. Ja mogę powiedzieć w swoim imieniu, że taką propozycję trzeba by poważnie rozważyć. Nie da się tego zrobić w pośpiechu, ani przez media. Jeśli taki problem by powstał, to z całą pewnością byśmy brali pod uwagę to, żeby klub PSL w Sejmie istniał. Ale tak jak mówię, to pytanie do przewodniczącego Protasiewicza - stwierdził we wtorek Stefan Niesiołowski w rozmowie z wSensie.pl, pytany o wejście Unii Europejskich Demokratów do PSL.

1 listopada informację tę najpierw podał portal dorzeczy.pl, a później fakt24.pl poinformował, że do klubu PSL może przejść Stefan Niesiołowski. Według portalu fakt245.pl miało już dojść do spotkania przedstawicieli koła Europejskich Demokratów z szefem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Podczas niego miała paść propozycja zasilenia szeregów ludowców, którzy po odejściu z klubu posłanki Andżeliki Możdżanowskiej, mają poważny problem. Wystarczy, że z klubu odejdzie jeszcze jeden poseł, a straci on swój status. To będzie oznaczać m.in. skrócenie czasu na wystąpienia podczas debat sejmowych.

- Pozwolę sobie zacytować wpis naszego prezesa Władysława Kosiniaka-Kamysza na Twitterze, który odnosi się do tej sprawy: mamy 1 listopada, a nie 1 kwietnia - odpowiedział WP rzecznik PSL Jakub Stefaniak, pytany o spotkanie Władysława Kosiniaka-Kamysza z Europejskimi Demokratami i propozycję przejścia ich posłów do PSL. - Utrzymując żartobliwy ton, mogę też odnieść się do ewentualnego przejścia posła Stefana Niesiołowskiego do naszego klubu. Otóż jeden z internautów napisał, że "jako specjalista od owadów i insektów, pan Niesiołowski przyda się w PSL. Pomoże zwalczyć stonkę, a i mszycę z sadu przegoni" - dodał.