Statek-więzienie dla brytyjskich fanów Mundialu
U wybrzeża japońskiej wyspy Hokkaido, na której odbywać się będą mecze mistrzostw świata w piłce nożnej, zacumował statek-więzienie.
Brytyjska gazeta The Times pisze, że japońska policja przygotowała na statku miejsca dla angielskich kibiców, znanych na świecie z chuligańskich burd.
Za osiem dni w Sapporo na wyspie Hokkaido Anglia rozegra mecz piłkarski z Argentyną. Japończycy spodziewają się około 8 tysięcy kibiców z Anglii. Policja uważa, że masowe starcia są nieuniknione i w związku z tym przygotowała pływający areszt dla najbardziej awanturniczych Anglików. W aresztach na lądzie może bowiem zabraknąć miejsc.
Na areszt został przerobiony prom "Sunflower Tomakomai", który normalnie przewozi ciężarówki na trasie Tokio - Hokkaido. Rzecznik japońskiego resortu sprawiedliwości poinformował, że prom może pomieścić 630 aresztantów.
Chuligani z promu mają być przewożeni drogą morską do aresztu koło Tokio, gdzie staną przed sądem. Później mają być deportowani do Anglii. Na mocy japońskiego prawa chuligani mogą być przetrzymywani przez 27 dni bez wyroku sądowego.
Według brytyjskich dzienników, na wszystkich meczach turnieju z udziałem drużyny Anglii ma być od kilkuset do kilku tysięcy japońskich policjantów. (ej)