Stare czołgi T‑72 wrócą na pole bitwy. Brejza nie kryje zdumienia
Ministerstwo Obrony Narodowej przyznało, że zamierza przywrócić do służby czołgi T-72. Wystarczy je tylko zmodernizować. Poseł Krzysztof Brejza jest zaskoczony nowym przeznaczeniem "starych i wycofanych" wozów bojowych.
Czołgi T-72 to radziecka konstrukcja z lat 70. XX wieku. Kilkadziesiąt z nich miała od nas kupić Jordania. Do transakcji nie dojdzie, bo znaleziono dla nich inne przeznaczenie. Sprzęt zostanie w kraju i będzie służył naszej armii.
W czerwcu zdumienia takim obrotem spraw nie krył Krzysztof Brejza. We wtorek poseł upublicznił pismo, które przesłało mu Ministerstwo Obrony Narodowej. "MON z trudem udziela odpowiedzi na pytania o przywrócenie do służby kilkudziesięciu starych i wycofanych T-72" - zauważył na Facebooku Brejza.
Ministerstwo przyznało, że "realizowany program modernizacyjny" obejmie ponad 300 czołgów T-72. Na stanie sił zbrojnych znajduje się 257. Te, które znajdują się "na wyposażeniu etatowym jednostek wojskowych" są zdolne do walki.
Resort podkreśla, że "wyzwania i zagrożenia wynikające z aktualnych wydarzeń międzynarodowych oraz wymagania współczesnego pola walki" są powodem, dla którego armia potrzebuje "środków walki zdolnych do rażenia różnorodnego uzbrojenia oraz dysponujących znaczącą zdolnością ochrony żołnierzy".
Czołg T-72, jak zapewnia ministerstwo jest "w tych względach skuteczny, szczególnie po przeprowadzeniu modernizacji".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl