Starcie Giertych-Kaczyński. Prezes: Proszę mi mówić "najjaśniejszy panie pośle"
Na sejmowym korytarzu znów doszło do starcia pomiędzy Romanem Giertychem a Jarosławem Kaczyńskim. Prezes PiS powiedział: "niektórzy heraldycy twierdzą, że jestem bardzo dalekim krewnym rodziny królewskiej brytyjskiej". W związku z tym kazał Giertychowi zwracać się do siebie "najjaśniejszy panie pośle".
Co musisz wiedzieć?
- Starcie na sejmowym korytarzu: Roman Giertych i Jarosław Kaczyński ponownie spotkali się w Sejmie, co doprowadziło do wymiany zdań.
- Kaczyński nie przeprosi: Prezes PiS odmówił przeproszenia posła KO, podkreślając, że nie zamierza zmieniać swojego stanowiska.
- Kontrowersje wokół śmierci Skrzypek: Śmierć wieloletniej współpracowniczki PiS Skrzypek, wywołała spekulacje na temat jej związku z przesłuchaniem prowadzonym przez prokurator Ewę Wrzosek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kaczyński ruszył w stronę Giertycha. Nagranie z wielkiej awantury w Sejmie
Kolejne starcie w Sejmie. Kaczyński zwrócił się do Giertycha
Roman Giertych rozmawiał z dziennikarzami na sejmowym korytarzu. Nagle kolejny tłum dziennikarzy wraz z Jarosławem Kaczyńskim "wpadł" na Giertycha. Dziennikarze pytali prezesa PiS, czy przeprosi posła KO za swoje słowa. - Absolutnie nie przeproszę, mam nadzieję, że je powtórzę - odparł Kaczyński.
- Powinien pan przerosić w Wielkim Poście. Ma pan okazję, żeby mnie przeprosić - powiedział Giertych do Kaczyńskiego.
- Niektórzy heraldycy twierdzą, że jestem bardzo dalekim krewnym rodziny królewskiej brytyjskiej, więc "najjaśniejszy panie pośle" proszę się do mnie zwracać - powiedział roześmiany prezes PiS do Giertycha. W ten sposób Kaczyński odniósł się do słów Giertycha, który podczas środowych obrad Sejmu kazał prezesowi PiS zwracać się do siebie "wuju".
Kaczyński oskarżył Giertycha. "Morderca"
Dziennikarze dopytywali Kaczyńskiego o sytuację ze środy. Prezes PiS Jarosław Kaczyński wniósł o zwołanie Konwentu Seniorów celem zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu, aby rozmawiać o "humanitaryzmie w demokracji walczącej". Nazwał przy tym Giertycha sadystą.
Wywiązała się awantura, posłowie PiS krzyczeli pod adresem Giertycha słowo "morderca". Zarządzono przerwę w obradach.
Śmierć Barbary Skrzypek
Wieloletnia współpracowniczka prezesa PiS 12 marca była przesłuchiwana w charakterze świadka w śledztwie dotyczącym powiązanej z PiS spółki Srebrna i niedoszłej inwestycji - wybudowania dwóch wieżowców na należącej do spółki działce w Warszawie. Przesłuchanie prowadziła prok. Ewa Wrzosek, która prowadzi śledztwo w tej sprawie. Udział w przesłuchaniu wzięli też adwokaci austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera (który ma status pokrzywdzonego w sprawie) - adw. Jacek Dubois i adw. Krystian Lasik. Trzy dni później Skrzypek zmarła - jak wykazała sekcja zwłok - na zawał.
Prawo i Sprawiedliwość od czasu publicznego podania informacji o śmierci Skrzypek przyjęło narrację, według której polityczne zaangażowanie prokurator Ewy Wrzosek oraz osób biorących udział w jej przesłuchaniu odbywającym się kilka dni wcześniej, miało rzekomo doprowadzić do tragedii.