"Zabijcie korupcję, nie Nigeryjczyków"
Agencja AP wyjaśnia, że przetaczające się przez kraj protesty są też reakcją na "utrzymującą się od dziesięcioleci korupcję", dramatyczny wzrost kosztów utrzymania, a także nieudolną odpowiedź władz na ataki muzułmańskiej sekty Boko Haram. Jest ona odpowiedzialna za śmierć co najmniej 510 osób w minionym roku.