Stanowski dołącza do wyścigu o prezydenturę. Dwa nazwiska jeszcze niepewne
PKW kończy proces weryfikowania 100 tys. podpisów wymaganych do rejestracji kandydatów. Do wyścigu prezydenckiego dołączy Krzysztof Stanowski, o czym poinformował go sekretarz PKW - dowiaduje się WP. Uchwała w tej sprawie nie została jeszcze podjęta. Paweł Tanajno i Romuald Starosielec czekają na weryfikację, ale wiele wskazuje, że co najmniej jeden z nich nie zebrał wymaganej liczby podpisów.
Krzysztof Stanowski dołącza do wyścigu prezydenckiego 
Państwowa Komisja Wyborcza w piątek powinna podjąć uchwały w sprawie startu trzech kandydatów, których listy poparcia 100 tys. podpisów są weryfikowane jako ostatnie. To Romuald Tadeusz Starosielec, Paweł Jan Tanajno i Krzysztof Jakub Stanowski. Tym samym komisja kończy etap sprawdzania, czy zgłoszeni kandydaci zgromadzili wymagane 100 tys. podpisów na listach poparcia.
Z informacji WP wynika, że zakończył się już proces weryfikowania podpisów Stanowskiego i PKW ma rekomendację rejestracji jego kandydatury. Uchwała w tej sprawie nie została jednak jeszcze podjęta.
Sam kandydat uzyskał już potwierdzenie startu, o czym poinformował w mediach społecznościowych. WP potwierdziła te informacje.
Z informacji WP wynika też, że wciąż trwa weryfikowanie podpisów pozostałych dwóch kandydatów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
15. rocznica katastrofy smoleńskiej. Emocje przed pomnikiem. Mina Kaczyńskiego mówi wiele
Według naszych nieoficjalnych ustaleń szanse na powodzenie rejestracji Starosielca są niewielkie ze względu na niewystarczającą liczbę podpisów.
Z kolei Paweł Tanajno to kandydat, którego liczba zaprezentowanych podpisów jest "na granicy", dlatego PKW nie ma jeszcze pewności, czy kandydat spełni wymagania i zostanie zarejestrowany.
- Prawdopodobne jest, że obie te kandydatury nie spełnią wymagań, ale wszystko jeszcze jest dokładnie weryfikowane - mówi nasze źródło w PKW.
PKW zgłosi do prokuratury "martwe dusze"
Jak informowaliśmy w środę, Państwowa Komisja Wyborcza podjęła uchwały o odmowie rejestracji Dawida Bohdana Jackiewicza, byłego ministra skarbu w rządzie Beaty Szydło oraz Wiesława Lewickiego, przedsiębiorcy, prezesa partii Normalny Kraj.
Z uzasadnienia wynika, że w przypadku list poparcia Jackiewicza "w wyniku dokonanej weryfikacji wykazu podpisów stwierdzono, że aż 66 168 podpisów zostało złożonych nieprawidłowo". W przypadku Lewickiego do startu w wyborach zabrakło mu niespełna 4000 ważnych i prawidłowo złożonych podpisów.
W obu przypadkach na listach poparcia znaleziono w sumie tysiące danych osób, które zmarły - w tym wiele lat temu. Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak w rozmowie z WP zapowiedział zawiadomienia do prokuratury w tej sprawie. Jeszcze tylko w piątek Jackiewicz i Lewicki mogą wnieść skargi do Sądu Najwyższego. Termin na ich rozpatrzenie to dwa dni.
Lista kandydatów w wyborach prezydenckich
Jeszcze przed podjęciem piątkowych uchwał przez PKW - i przed rozstrzygnięciem ewentualnych skarg w Sądzie Najwyższym - wiadomo, że Stanowski dołącza do dotychczasowej listy kandydatów, która wygląda następująco: Sławomir Jerzy Mentzen, Grzegorz Michał Braun, Rafał Kazimierz Trzaskowski, Artur Bartoszewicz, Karol Tadeusz Nawrocki, Adrian Tadeusz Zandberg, Szymon Franciszek Hołownia, Marek Marian Woch, Maciej Maciak, Joanna Senyszyn, Magdalena Agnieszka Biejat, Marek Jakubiak.
Ogłaszając pod koniec stycznia zamiar startu w wyborach prezydenckich, Stanowski oświadczył, że chce być kandydatem na prezydenta, ale nie prezydentem. Stwierdził wtedy, że chce "w krzywym zwierciadle pokazać, jak wygląda ten prezydencki wyścig". Odpowiadając na pytania dziennikarzy, Stanowski mówił m.in., że głosi te poglądy, które w danej chwili mogą przysporzyć mu głosów poparcia i jest "w stanie nakłamać na każdy temat i wygłosić każde zdanie, jeśli tylko społeczeństwo tego oczekuje".
Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski
