Rada Polityczna PiS wydała uchwałę z protestem
Rada Polityczna PiS przyjęła w sobotę uchwałę "dotyczącą obrony wolności słowa". Partia twierdzi, że zapowiadane przez Donalda Tuska zmiany odpolitycznienia mediów publicznych, "zdradzają antydemokratyczny charakter obecnego rządu".
16.12.2023 | aktual.: 16.12.2023 16:12
Na pierwszym po przegranych wyborach spotkaniu Rady Politycznej Prawa i Sprawiedliwości zaplanowano podjęcie szeregu ważnych decyzji. Przyjęto m.in. uchwałę "dotyczącą obrony wolności słowa".
W dokumencie czytamy, że rząd pod przewodnictwem Donalda Tuska planuje przejąć kontrolę nad mediami publicznymi, a także przeprowadzić weryfikację dziennikarzy, co może skutkować ich zwolnieniem. Zdaniem autorów dokumentu, to działania wbrew obowiązującemu w Polsce porządkowi prawnemu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wolność słowa i niezależność dziennikarska to fundament demokracji - zapowiadane działania rządzących i ich ataki na dziennikarzy są uderzeniem w jej podstawy i zdradzają antydemokratyczny charakter obecnego rządu" - czytamy w uchwale.
Jak podkreślono, "w czasie swoich poprzednich rządów Donald Tusk i politycy ówczesnej koalicji PO-PSL doprowadzili do wyrzucenia z mediów publicznych setek dziennikarzy i redaktorów zapewniając sobie monopol medialny".
"Dziś znów jednym z ich pierwszych celów ma być pacyfikacja niezależnych wobec nich mediów. Obecnie rządzący chcą być bezkarni i poza społeczną kontrolą - każdy, komu zależy na demokratycznych zasadach, w których władza jest kontrolowana przez media, powinien przeciw temu protestować" - napisano w uchwale.
Przypomniano także, że "polskie media publiczne działają na podstawie ustawy o radiofonii i telewizji, ustawy o Radzie Mediów Narodowych oraz w zakresie dopuszczonym przez poprzednie wymienione ustawy na podstawie Kodeksu spółek handlowych".
"Określają one działanie, strukturę, a także tryb powoływania władz mediów publicznych. Wynika z nich, że zmiany w mediach publicznych mogą nastąpić jedynie na drodze ustaw przyjętych przez parlament oraz podpisanych przez Prezydenta RP. Omijanie tej drogi będzie złamaniem prawa i Konstytucji" - zaznaczono.
"Polacy chcą mieć wybór i nie zgadzają się na monopol"
"Rada Polityczna Prawa i Sprawiedliwości stanowczo protestuje przeciw próbom niszczenia mediów publicznych, których rola w zapewnieniu Polakom prawa do informacji i szerokiej, pluralistycznej debaty jest w naszym kraju kluczowa, a znaczenie dla polskiej kultury i tożsamości nie do przecenienia" - podkreślono.
"Telewizja Polskie i Polskie Radio są wyrazicielami poglądów milionów Polaków - zamach na media publiczne to pozbawienie ich udziału w debacie i prawa do informacji" - dodano.
Jak zaznaczono w uchwale, "Polacy chcą mieć wybór i nie zgadzają się na monopol w mediach tylko jednej, lewicowo-liberalnej strony sporu politycznego".Nowa władza chce zmian w mediach publicznych
Nowa władza chce zmian w mediach publicznych
Nowy rząd chce przeprowadzić gruntowne zmiany w Telewizji Polskiej i Polskim Radiu, zapowiadając przede wszystkim ich odpolitycznienie. Problem tylko w tym, że to nie jest proste proceduralnie ze względu na zdominowaną przez nominatów PiS Radę Mediów Narodowych. Nowa koalicja chce więc postawić spółki w stan likwidacji, by móc dzięki temu wprowadzić zarząd komisaryczny.
Trybunał Konstytucyjny wydał postanowienie zabezpieczające, które zabrania dokonywania jakichkolwiek zmian w TVP do czasu wydania wyroku w tej sprawie. - Moim zdaniem minister nie jest związany tym orzeczeniem - mówiła w rozmowie z WP prof. Katarzyna Bilewska z UW.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Zmiany w TVP? "Od 8 lat nie realizuje misji publicznej"