Stanowcza deklaracja płk Adama Mazguły ws. Frasyniuka
Władysław Frasyniuk ma stawić się na komisariacie w związku z wydarzeniami, które miały miejsce 10 czerwca podczas kontrmanifestacji do obchodów miesięcznicy smoleńskiej. "Byliśmy razem na Krakowskim Przedmieściu - to i teraz będę z nim" - deklaruje płk Adam Mazguła. Zapowiada też, że 10 lipca znów stanie ramię w ramię z Obywatelami RP.
W trakcie ostatniej miesięcznicy smoleńskiej Władysław Frasyniuk brał udział w blokowaniu przemarszu uczestników uroczystości przed Pałac Prezydencki. Razem z Obywatelami RP usiadł w poprzek ulicy. Interweniowała policja, która wyniosła Frasyniuka za ręcę i nogi z Krakowskiego Przedmieścia. Już po zajściach wobec legendarnego opozycjonisty pojawił się zarzut "naruszenia nietyklaności cielesnej funkcjonariusza". Grozi mu do 3 latach więzienia.
W związku z zajściem do Frasyniuka zostało skierowane wezwanie do stawienia się na policji. Jego żona na swoim Facebooku opisała, jak wyglądało dostarczenie wezwania. Funkcjonariuszom otworzył drzwi 9-letni syn pary, który był w domu razem ze swoją mamą.
"Będę z nim"
"4 lipca 2017 r. na godz. 10, Władysław Frasyniuk został wezwany na policję w związku z wydarzeniami z 10 czerwca w Warszawie. Byliśmy razem na Krakowskim Przedmieściu - to i teraz będę z nim" - zadeklarował Mazguła na Facebooku.
"Wczoraj Pinior, dzisiaj Frasyniuk, jutro to może być każdy z nas. Bądźmy tam. Pokażmy, że nie zgadzamy się na szykany ze strony autorytarnej władzy. Pokojowo, ale zdecydowanie, manifestujmy swoje poparcie dla Władysława Frasyniuka i wszystkich prześladowanych przez 'dobrą zmianę'" - czytamy w załączonym przez niego apelu KOD.
Deklaracja ws. 10 lipca
Mazguła zapowiada też, że 10 lipca, po raz kolejny, członkowie Stowarzyszenia Tarcza, którego jest założycielem, staną obok Obywateli RP na Krakowskim Przedmieściu w pokojowym proteście przeciwko bezprawiu władzy. "Idziemy po nasze wartości!" - podkreśla.
I dołącza deklarację Obywateli RP: "Stajemy wyrzekając się przemocy i jakiejkolwiek agresji. Stajemy w imię najoczywistszych i najbardziej podstawowych wartości. Słyszymy wasze pogróżki i wasze łgarstwa - słyszymy waszą zapowiedź konfrontacji i przemocy. Nie odpowiemy przemocą na waszą przemoc. Nigdy".
Mazguła nie pierwszy raz aktywnie protestuje przeciw władzy. Pod koniec ub. roku wywołał kontrowersje, podpisując się pod listem otwartym opozycji przeciwko rządowi, zachęcającym Polaków do wyjścia na ulice i masowych protestów 13 grudnia, w rocznicę wybuchu stanu wojennego.
Udział w najbliższej kontrmanifestacji w czasie obchodów miesięcznicy smoleńskiej zapowiedział były prezydent Lech Wałęsa.