PolskaStanisław Koziej: Polska nie jest przygotowana na odparcie cyberagresji

Stanisław Koziej: Polska nie jest przygotowana na odparcie cyberagresji

Nie jesteśmy jeszcze przygotowani na odparcie cyberagresji na dużą skalę, gdyby taka nastąpiła. W razie cyberwojny ponieślibyśmy duże straty - powiedział szef BBN Stanisław Koziej w rozmowie z "Polską The Times".

Stanisław Koziej: Polska nie jest przygotowana na odparcie cyberagresji
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

31.08.2012 | aktual.: 31.08.2012 13:12

Koziej podkreślił, że przygotowanie Polski na potencjalny atak jest stale analizowane, a mechanizmy obronne są doskonalone. - Biuro Bezpieczeństwa Narodowego w będącym już na ukończeniu Strategicznym Przeglądzie Bezpieczeństwa Narodowego uwzględnia również zagrożenia dla cyberbezpieczeństwa - poinformował.

- Także z inicjatywy BBN nastąpiła nowelizacja ustaw o stanach nadzwyczajnych, która wprowadziła do obiegu prawnego kategorię cyberprzestrzeni. W jej rezultacie powinna następować stopniowa aktualizacja pod tym kątem właściwych planów operacyjnych - dodał.

Jednak szef BBN zaznaczył, że mimo wszystkich działań, Polska wciąż nie jest gotowa na cyberwojnę. - Nie jesteśmy jeszcze przygotowani na odparcie cyberagresji na dużą skalę, gdyby taka nastąpiła. W razie cyberwojny ponieślibyśmy duże straty. Nawet mniejsze operacje cyberwojenne lub akty cyberdywersji byłyby bardzo niebezpieczne - przyznał.

Zaznaczył jednak, że "dziś nikt na świecie nie ma pewnej, gwarantowanej obrony przez agresją w cyberprzestrzeni". Ale jego zdaniem nie jest to zaskoczenie. - Atak dzięki możliwości zaskoczenia jest zawsze łatwiejszy, obrona jest o wiele trudniejszą dziedziną sztuki wojennej - wyjaśnił.

Zdaniem Kozieja wszystkie struktury państwa, zarówno publiczne, jak i niepubliczne, powinny być zaangażowane w system zabezpieczeń. - Cyberbezpieczeństwo, podobnie jak nowoczesne bezpieczeństwo w ogóle, musi być działaniem kompleksowym, zintegrowanym - powiedział.

- Myślę, że właściwą instytucją na szczeblu rządowym, wokół której mogłyby następować ponadresortowe spinanie i koordynowanie spraw cyberbezpieczeństwa, mogłoby być podległe bezpośrednio premierowi Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, o poszerzonych w stosunku do dzisiejszych kompetencjach - podsumował Stanisław Koziej w wywiadzie dla "Polski The Times".

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)