Stanisław Karczewski reaguje na oskarżenia posłów KO. Zapowiada pozew
Polityk PiS reaguje na oskarżenia ze strony Michała Szczerby i Moniki Wielichowskiej. Chodzi o sprawę podjęcia dodatkowego zajęcia podczas bezpłatnego urlopu. Stanisław Karczewski uważa, że posłowie KO "znów nakłamali na jego temat".
16.01.2020 | aktual.: 16.01.2020 18:54
Michał Szczerba i Monika Wielichowska zorganizowali w czwartek konferencję prasową. Przedstawili nowe informacje na temat podjęcia pracy w szpitalu przez Stanisława Karczewskiego w okresie, gdy przebywał na urlopie jako senator. Politycy KO przekonują, że ten fakt "nie został zgłoszony Kancelarii Senatu, więc doszło do złamania prawa". Podkreślają również, że uposażenie najprawdopodobniej zostało wyłudzone i musi zostać zwrócone.
Kilka godzin później zareagował główny zainteresowany. Karczewski przekonuje, że politycy Koalicji Obywatelskiej "znów nakłamali na jego temat". Dodaje, że trwa "zorganizowana nagonka budowana na kłamstwie, która jest wymierzona w jego osobę". Polityk Prawa i Sprawiedliwości zapowiedział reakcję. Swojemu pełnomocnikowi polecił przygotowanie sądowego pozwu.
Przeczytaj: Michał Szczerba o Stanisławie Karczewskim. "Prawdopodobnie wyłudził uposażenie senatorskie"
Sprawa Karczewskiego dotyczy okresu, kiedy odbywał płatne dyżury w szpitalu w czasie, kiedy przebywał na bezpłatnym urlopie jako senator. Zarobił wówczas ponad 400 tys. zł. Polityk PiS zapewniał, że "posiada orzeczenie z opinią, w której zagwarantowano, że nie ma przeciwwskazań do takich działań". Obecny wicemarszałek Senatu twierdzi, że wolne otrzymał jako ordynator, a pracował jako chirurg. Nagłośnienie sytuacji nazwał "nagonką na polityków PiS".
Przeczytaj również: Stanisław Karczewski tłumaczy dyżury w szpitalu na urlopie. "Pokażę, że to było możliwe"
Zobacz także
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl