PolitykaStanisław Karczewski atakuje Tomasza Grodzkiego. "To wypowiedzenie wojny PiS"

Stanisław Karczewski atakuje Tomasza Grodzkiego. "To wypowiedzenie wojny PiS"

To permanentny atak na PiS, krytyka poczynań, które są ważne - powiedział o działaniach marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego jego poprzednik Stanisław Karczewski. Polityk PiS podkreślił, że wizyta Grodzkiego w Brukseli "bardzo go martwi i niepokoi".

Stanisław Karczewski atakuje Tomasza Grodzkiego. "To wypowiedzenie wojny PiS"
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Dawid Zuchowicz
Natalia Durman

08.01.2020 | aktual.: 08.01.2020 09:45

Marszałek Senatu Tomasz Grodzki w środę w Brukseli spotka się z m.in. z wiceszefową Komisji Europejskiej Verą Jourovą. Tematem rozmowy ma być m.in. kwestia wspomnianej ustawy dyscyplinującej sędziów, nad którą Senat rozpoczyna prace. W dniach 9 i 10 stycznia z kolei wizytę w Polsce złoży delegacja Komisji Weneckiej.

Sprawę Stanisław Karczewski komentował na antenie Polskiego Radia 24. W jego ocenie "ustawa ma uspokoić sytuację w polskim sadownictwie". Karczewski podkreślił, że przez 2 miesiące "ani razu nie krytykował" poczynań marszałka Grodzkiego, ale teraz "ocenia jego gest uniesionych w górę palców w kształt litery 'V' nie jako wiktorię, ale wypowiedzenie wojny PiS".

- To permanentny atak na PiS - krytyka poczynań, które są ważne. Jego aktywność, wyjazd do Brukseli, jest bardzo niepokojąca. Wsłuchiwałem się jak mówił o agenturze, służbach… Ma świadomość jak te podziały, brak jednolitego głosu w polityce zagranicznej, mogą być wykorzystywane przez obce służby - przekonywał.

Odnosząc się do słów Grodzkiego, który stwierdził, że jedzie do Brukseli "w trosce o Polaków", Karczewski podkreślił, że "każdy wyjazd zagraniczny to aktywność w zakresie polityki zagranicznej". - To obniżenie suwerenności państwa polskiego. Na zewnątrz powinniśmy mówić jednym głosem - stwierdził.

W ocenie polityka PiS wizyta Grodzkiego w Brukseli to "precedens". - Nigdy nie było takiej sytuacji. Polskie sprawy powinniśmy rozwiązywać w polskim parlamencie. Tu jest na to miejsce - podsumował.

Przypomnijmy, ustawa dyscyplinująca sędziów została uchwalona przez Sejm 20 grudnia. Tuż przed rozpoczęciem 2. posiedzenia Sejmu Komisja Europejska prosiła o wstrzymanie się z procedowaniem prac, jednak parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości zignorowali tę prośbę. Tłumaczyli to jako "suwerenną decyzję krajowego parlamentu".

Konflikt Iran-USA

Karczewski w rozmowie z Polskim Radiem 24 odniósł się również do atak Iranu na bazy USA w Iraku i sytuacji Polaków tam stacjonujących. - Zadzwoniłem w drodze do studia do ministra Błaszczaka - uspokoił mnie. Jest cały czas w kontakcie żołnierzami. Nikt nie ucierpiał - to dobra wiadomość. Zła, że taki atak miał miejsce. Błaszczak będzie się starał, żeby obniżyć napięcie w regionie - wskazał Karczewski.

- Sytuacja jest na bieżąco wnikliwie monitorowana. Decyzje będą zapadać na bieżąco - zapewnił.

CNN informuje, że w sumie na amerykańskie bazy spadło 13 pocisków. Zdarzenie miało miejsce około godz. 1:30 czasu lokalnego (godz. 23:30 czasu polskiego).

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1697)