Stalkera nic nie powstrzyma. Nawet z aresztu napastuje swoją ofiarę. Dzwoni i wysyła listy

36-letni Łukasz D., który został zatrzymany i aresztowany za napastowanie Adama, jest nie do powstrzymania. Dzwoni z aresztu do swojej ofiary. Wysyła też listy. Powodem jego działań ma być chorobliwa zazdrość. Zazdrość, która sprawia, że napastowany mężczyzna otrzymuje groźby. Aresztowany zapowiada też, że "zajmie się" jego bliskimi. Sprawą zajmuje się prokuratura i bada, jak podejrzany oszukał służbę więzienną.

Stalkera nic nie powstrzyma. Nawet z aresztu napastuje swoją ofiarę. Dzwoni i wysyła listy
Źródło zdjęć: © Archiwum prywatne

03.01.2020 | aktual.: 04.01.2020 12:55

"Znam każdy twój ruch. Wiem, gdzie chodzisz. Z kim się spotykasz.”; "Wiem, gdzie mieszkasz, bo cię śledziłem ostatnio, jak wracałem. Będziesz lizał mi stopy kiedyś" - SMS-y o takiej treści Adam z Łodzi dostawał przez kilka miesięcy. Stalker rozwiesił na jego osiedlu ogłoszenia z informacją, że Adam jest gejem i "groźnym przestępcą". Napastowany dostawał też groźby gwałtu. - Zaczynam coraz rzadziej wychodzić z domu - wyznawał WP.

Po tym, jak opisaliśmy jego historię, policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi zatrzymali 36-latka podejrzanego o uporczywe nękanie Adama. Był marzec. Policja informowała, że 36-latek podczas zatrzymania był zaskoczony. Usłyszał zarzut uporczywego nękania. Decyzją prokuratora, mężczyzna został objęty dozorem oraz zakazem zbliżania się i kontaktowania się z Adamem. Mimo to, wciąż go nachodził i nękał.

Ostatecznie stalker został aresztowany na trzy miesiące. Adam miał spokój. Do czasu. Stalker opuścił areszt i zaczął na nowo nękać Adama. 36-latek został ponownie aresztowany. Ale to go wcale nie powstrzymuje. - Dzwoni do mnie z aresztu i wysyła mi listy. Gdy pytam, kiedy da mi spokój, odpowiada: nigdy - mówi WP Adam.

Telefony i listy z aresztu

Takich telefonów w ciągu ostatnich dwóch tygodni było kilka. Adam natychmiast poinformował o tym prokuraturę. - Ale on cały czas dzwoni. Powiedział, że jeśli nie zmienię zeznań w sądzie na jego korzyść, to zabierze się za mojego partnera i moją mamę - wyznaje nam Adam.

Jakim sposobem stalker z aresztu wciąż nęka Adama? - Poinformowałem go, że robi to nielegalnie, na co on stwierdził, że podał mój numer telefonu do kontaktu i może do mnie dzwonić. Nikt chyba tego nie sprawdził. Nikt prawdopodobnie też tych rozmów nie słucha, bo gdyby tak było, to oczekiwałbym reakcji na groźby, które znowu kieruje w stosunku do mnie i moich bliskich - mówi Adam.

- To jest chorobliwa zazdrość. Już teraz wiem o co mu chodzi, wcześniej tego nie rozumiałem. Ja z nim szybko urwałem kontakt jak się z nim poznałem, jemu to się nie spodobało - podsumowuje Adam.

18 stycznia kończy się tymczasowy areszt stalkera. - Jak on jest w areszcie i dalej robi swoje, to co będzie, jak wyjdzie? Naprawdę się tego boję - mówi nam Adam.

Materiał na oddzielne postępowanie

Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi poinformował nas, że sprawą listów i telefonów zajmuje się prokuratura.

- Z dowodów wynika, że mimo osadzenia w areszcie śledczym oskarżony w dalszym ciągu nękał pokrzywdzonego. Podszywając się pod dane osobowe innych osadzonych, wysyłał listy. Ich treść nie zawiera co prawda gróźb, czy innych stwierdzeń wskazujących w oczywisty sposób na popełnienie przestępstwa, lecz ich faktyczny nadawca podszywając się pod inne osoby, w istotny sposób ingerował w prywatność pokrzywdzonego, odnosząc się do wzajemnych relacji i znajomości. Te zachowania również ujęte zostały w akcie oskarżenia - informuje nas prok. Kopania.

- Już po jego skierowaniu, Areszt Śledczy w Piotrkowie Trybunalskim zawiadomił prokuraturę, że istnieje podejrzenie dalszego nękania pokrzywdzonego, gdyż osadzony tam 36-latek wykonuje do niego zabronione połączenia telefoniczne. Te kwestie będą wyjaśniane już w odrębnym postępowaniu. Będziemy ustalać jak była możliwa realizacja tych połączeń, jak często następowały i czego dotyczyły - dodaje prokurator.

Prokuratura podkreśla, że w postępowaniu oskarżony poddany został badaniom sądowo – psychiatrycznym. Biegli nie dopatrzyli się podstaw do kwestionowania jego poczytalności.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (132)