Stalker wie, co i kiedy robi Adam. Grozi mu gwałtem i rozwiesza ogłoszenia: "gej i groźny przestępca"

"Znam każdy twój ruch. Wiem, gdzie chodzisz. Z kim się spotykasz. Byłem ostatnio u ciebie” - SMS-y o takiej treści Adam dostaje od trzech miesięcy. Stalker rozwiesił na jego osiedlu ogłoszenia z informacją, że Adam jest gejem i "groźnym przestępcą". Dostawał też groźby gwałtu. - Zaczynam coraz rzadziej wychodzić z domu - wyznaje WP.

Adam jest nękany od trzech miesięcy.
Źródło zdjęć: © Archiwum prywatne

"Odpłacę ci się. Wiem wszystko o tobie i twojej rodzinie. Gdzie się uczą i pracują (…)”.

- Zaczęło się od dziwnych SMS-ów z bramki internetowej. Miałem nadzieję, że tej osobie się to szybko znudzi. Niestety, tak się nie stało. Na portalach randkowych zaczęły pojawiać się profile z moimi zdjęciami oraz prywatnym numerem telefonu. Dostawałem kolejne SMS-y, w których jasno ktoś opisywał, co robiłem danego dnia. Podawał też szczegóły z mojego życia. Później zaczęły się SMS-y z groźbami gwałtu i uszkodzenia ciała - opowiada nam Adam z Łodzi.

"Zaczynamy grę. Będę reklamował Cię w necie. Dzisiaj całe osiedle dowie się, że jesteś gejem. Później w pracy. Fajnie, co?”.

Na osiedlu, gdzie mieszka Adam, pojawiły się plakaty z jego zdjęciem. - Tam była też informacja, że jestem gejem. I że ja i mój partner jesteśmy niebezpiecznymi oszustami… - mówi Adam.

"Wiem, gdzie mieszkasz, bo cię śledziłem ostatnio, jak wracałem. Będziesz lizał mi stopy kiedyś. A dupa cię będzie boleć jak cię wyru…”.

W ubiegłym tygodniu doszło do kolejnego zdarzenia. - Ten stalker pomalował czerwoną farbą drzwi mieszkania mojej sąsiadki. Myślał, że ja tam mieszkam, bo później w SMS-ie dostałem informację, że był u mnie i podał numer mieszkania tej kobiety - mówi Adam.

Sprawa trzykrotnie zgłaszana policji

Adam zgłaszał sprawę na policję trzykrotnie - po groźbach gwałtu i uszkodzenia ciała, po tym, jak rozwieszono plakaty i po ostatnim pomalowaniu drzwi czerwoną farbą. - Po złożeniu tego ostatniego zawiadomienia dostałem SMS-a "widziałem Cię na 3 maja". A ten komisariat jest właśnie przy tej ulicy - dodaje.

- Policjanci na podstawie pisemnego zgłoszenia prowadzili czynności sprawdzające, które nie potwierdziły wyczerpania znamion przestępstwa i zakończyły się odmową wszczęcia postępowania przygotowawczego - poinformował WP rzecznik Komendy Miejskiej Polcji w Łodzi kom. Marcin Fiedukowicz. Mowa o pierwszym zgłoszeniu Adama.

- 4 lutego 2019 roku na skutek ponownego zgłoszenia zawiadomienia o przestępstwie prowadzone są czynności sprawdzające, tym razem w związku z doniesieniem o rozwieszeniu na osiedlu, gdzie mieszka mężczyzna, jego wizerunków z informacjami z numerem telefonu oraz traktujących na temat orientacji seksualnej. Czynności prowadzone są także pod kątem gróźb karalnych ściganych na wniosek pokrzywdzonego - poinformował oficer prasowy. Na skutek zgłoszenia policjanci obecnie prowadzą m.in. ustalenia telekomunikacyjne i zabezpieczają monitoringi z osiedla, gdzie mieszka zgłaszający.

W sprawie zniszczenia drzwi prowadzone jest postępowanie w sprawie o wykroczenie.

"Jesteś w pracy, bo dzwoniłem i jakaś pani tak powiedziała. (…) wejdę i zapukam do domu. Kod do domofonu mam”.

- Nie wiem już, co mam robić. Ten ktoś zna każdy mój ruch. Pisze mi gdzie byłem, co robiłem i to się niestety w dużej części zgadza. Zacząłem się już bardzo obawiać i coraz rzadziej wychodzę z domu - mówi Adam.

Adam zmienia też pracę. - Nie czuję się komfortowo i bezpiecznie, kiedy mam świadomość, że ten stalker wie, gdzie ja pracuję - tłumaczy.

Nie wiadomo, kim jest stalker

Mężczyzna mówi, że nie ma pojęcia, kto za tym stoi. - W tych wiadomościach przewinęły się trzy historie. Pierwsza była taka, że byłem na dyskotece gdzieś i nie zwracałem na niego uwagi, więc on postanowił się na mnie zemścić. Później chłopak jakiś przyszedł do mojej pracy, mówił coś o moim partnerze. A ostatnia teoria była taka, że znamy się ze szkoły - mówi.

Jego zdaniem jednak żadna z nich nie jest prawdziwa. - Ja naprawdę nigdy z nikim nie miałem zatargów. Z każdym umiem się dogadać - mówi.

- Ostatnia z wiadomości, które dostałem, to było pytanie, czy lubię tęczowe kolory. Bo moje auto zostanie pomalowane na tęczowo - wyznaje na koniec Adam.

"Ciekawe co będziesz jutro robił. Będę wiedział”.

Zobacz też:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Zamknięcie granicy z Białorusią. Kierwiński zapowiada rozporządzenie
Zamknięcie granicy z Białorusią. Kierwiński zapowiada rozporządzenie
Rządowy projekt ws. pomocy dla Ukraińców. "Odpowiedź na niemądre weto"
Rządowy projekt ws. pomocy dla Ukraińców. "Odpowiedź na niemądre weto"
Sześć lat kolonii karnej. Rosyjski aktywista skazany za prawdę o Buczy
Sześć lat kolonii karnej. Rosyjski aktywista skazany za prawdę o Buczy
Wypadek z udziałem radiowozu. Policjant był zakleszczony w pojeździe
Wypadek z udziałem radiowozu. Policjant był zakleszczony w pojeździe
Atak nożownika w Szczecinku. Ranny 42-latek
Atak nożownika w Szczecinku. Ranny 42-latek
Nowy mural Banksy'ego w Londynie. Dzieło szybko ukryto
Nowy mural Banksy'ego w Londynie. Dzieło szybko ukryto
Seria eksplozji w stolicy Kataru. Izrael atakuje Hamas
Seria eksplozji w stolicy Kataru. Izrael atakuje Hamas
Katmandu w ogniu. Premier ucieka helikopterem. Płonie parlament
Katmandu w ogniu. Premier ucieka helikopterem. Płonie parlament
Ulewy przejdą przez Polskę. Do tego grad i burze
Ulewy przejdą przez Polskę. Do tego grad i burze
Papierosy z Białorusi na balonach. SG zatrzymała 7 osób
Papierosy z Białorusi na balonach. SG zatrzymała 7 osób
Pędził 231 km/h na S52. Policja nie miała litości
Pędził 231 km/h na S52. Policja nie miała litości
Oskarżeni o gwałt. Rusza proces dziennikarzy TVN Turbo
Oskarżeni o gwałt. Rusza proces dziennikarzy TVN Turbo