Sri Lanka. Pożar kontenerowca z chemikaliami. "Jednostce grozi pęknięcie"

Transportujący ogromną ilość chemikaliów kontenerowiec X-Press Pearl zakotwiczony jest ok. 18 km na północny zachód od Kolombo. Ogień na jednostce pojawił się w zeszły czwartek 20 maja, gdy statek czekał na wejście do portu.

Wiadomo, że na pokładzie statku transportowano 1486 kontenerów, w których znajdują się różne chemikalia, w tym m.in. 25 ton kwasu azotowego.

PRZECZYTAJ: Szczepienia w Polsce. W systemie odszukaliśmy drugie dawki przed terminem

Sri Lanka. Ogromny pożar kontenerowca z chemikaliami. Do akcji dołączają strażacy z Europy

Z ustaleń agencji prasowych wynika, że do pożaru miał doprowadzić wyciek wspomnianego kwasu azotowego. Ogień bardzo szybko zajął sporą część statku, przez co 25-osobowa załoga została zmuszona do ewakuacji. Spora część płonących kontenerów spadła z jednostki do morza, a popalone szczątki ze statku są wyrzucane przez morze na brzeg lądu.

Do prowadzonej przez Sri Lankę oraz Indie akcji ratunkowej w czwartek dołączyli strażacy i eksperci z Europy. Gaszenie ognia trwa już siódmy dzień.

ZOBACZ: Dobytek premiera ujawniony. Kierwiński: przepisywanie majątku to oszukiwanie wyborców

Akcja gaśnicza kontenerowca X-Press Pearl. W każdej chwili może dojść do wycieku ropy

Na kontenerowcu X-Press Pearl znajduje się łącznie ponad 300 ton paliw, przy czym lankijski urząd ochrony środowiska morskiego (MEPA) ostrzega, że w każdej chwili może dojść do pęknięcia statku. Scenariusz ten oznacza wyciek ogromnych ilości ropy do morza i zagrożenie katastrofą ekologiczną.

- Przy tych warunkach powstrzymanie wycieku wydaje się niemożliwe, nie jesteśmy w stanie odholować statku, na okolicznych plażach zostanie rozmieszczone wojsko, które w razie zanieczyszczenia paliwem oczyści wybrzeże - przekazała agencji AFP szefowa MEPA Dharshani Lahandapura.

Źródło: PAP

ZOBACZ TEŻ: Zabójstwo 11-letniego Sebastiana. Tak więźniowie "przywitali" Tomasza M. w areszcie. Jest nagranie