Sri Lanka: cztery ofiary zamachu w Kolombo
Cztery osoby, w tym zamachowiec, zginęły w poniedziałek rano w zamachu bombowym w stolicy Sri Lanki, Kolombo.
Na Sri Lance rozpoczęła się w poniedziałek kampania wyborcza. W czasie ubiegłorocznej kampanii zginęło ponad 70 osób.
Poniedziałkowa eksplozja miała miejsce w stołecznej dzielnicy Narahepita. Nieoficjalnie zamach przypisano tamilskim separatystom, walczącym od prawie 20 lat o samostanowienie północno-wschodnich rejonów wyspy (dawniej Cejlonu), gdzie dominują Tamilowie - w przeciwieństwie do syngaleskiej większości na pozostałych obszarach Sri Lanki.
W wojnie domowej, trwającej nieprzerwanie od 1983 r., zginęło 64 tys. ludzi. Przedterminowe wybory powszechne na Sri Lance odbędą się 5 grudnia.
Prezydent Chandrika Kumaratunga rozwiązała parlament, gdy we wrześniu koalicyjny rząd utracił większość wskutek dezercji dziewięciu posłów, niezadowolonych z jej przymierza z Partią Marksistowską. Przymierze z marksistami, zawarte kilka tygodni temu, zapewniało Kumaratundze kruchą większość, ale budziło zastrzeżenia części koalicjantów.
Prezydent, postawiona wobec wniosku o wotum nieufności w parlamencie, 11 lipca zawiesiła na dwa miesiące prace izby, co wywołało falę protestów opozycji. Wznowienie prac parlamentu i porozumienie z lewicą ponownie zaogniło kryzys, zmuszając Kumaratungę do ogłoszenia przedterminowych wyborów. (mag)