Sprowadzenie prochów Żeromskiego "szatańskie"
Pomysł władz województwa, aby sprowadzić prochy Stefana Żeromskiego w Świętokrzyskie, nie podoba się osobom zaprzyjaźnionym z córką pisarza, badaczom jego twórczości oraz parafii ewangelicko-reformowanej w Warszawie.
Za "szatański" uznał pomysł władz wojewódzkich proboszcz parafii ewangelicko - reformowanej w Warszawie ksiądz Lech Tranda. Jestem poruszony. Dajmy święty spokój Żeromskiemu - powiedział. Kolegium kościelne parafii podjęło decyzję o niewyrażeniu zgody na ekshumację zwłok Żeromskiego i jego córki.
Kościół ewangelicko - reformowany godnie pożegnał Stefana Żeromskiego oraz jego córkę Monikę zgodnie z ich wolą na cmentarzu ewangelicko-reformowanym w Warszawie i będzie zawsze dbał o ich dobre imię. Grób pisarza, jego żony Anny oraz córki Moniki, znajdujący się na cmentarzu w Warszawie jest pod opieką ich krewnych oraz przyjaciół, a także administracji cmentarza. Stan grobu jest należyty - napisano w uchwale przyjętej w środę przez kolegium. (an)