Sprawozdania komitetów wyborczych pod lupą
Państwowa Komisja Wyborcza rozpoczęła w poniedziałek badanie sprawozdań finansowych komitetów, startujących w ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych. PKW musi sprawdzić prawie 100 sprawozdań - zarówno tych komitetów, które dostały się do parlamentu, jak i tych, którym nie udało się wprowadzić swoich reprezentantów do Sejmu lub Senatu.
Przewodniczący PKW Ferdynand Rymarz zapowiedział, że komisja przez kilkanaście najbliższych tygodni będzie analizowała także opinie biegłych rewidentów o sprawozdaniach oraz dokumentację finansową komitetów wyborczych.
Komitety wyborcze miały czas do 24 grudnia na złożenie sprawozdań finansowych. Przewodniczący Rymarz przyznał, że z ogólnej analizy dokumentów wynika, że w wielu sprawozdaniach są błędy, a niektóre komitety pozyskiwały pieniądze na kampanię niezgodnie z ordynacją wyborczą.
Od przyjęcia sprawozdania zależy to, czy komitety wyborcze otrzymają dotacje za każdy uzyskany mandat poselski i senatorski, a także to, czy partiom politycznym, które w wyborach zdobyły co najmniej 3 procent głosów będzie należała się subwencja z budżetu na ich działalność.
Przewodniczący PKW Ferdynand Rymarz podkreślił, że w razie odrzucenia sprawozdania partia lub komitet może stracić nawet 3/4 należnej kwoty.
To, ile pieniędzy dostaną partie i komitety wyborcze będzie można określić po zakończeniu badania sprawozdań przez PKW. Komisja ma na to czas do 23. kwietnia. (ajg)