Nowe szczegóły ws. "zamachu stanu". Kolejny krok już na dniach
Na początku przyszłego tygodnia zostanie wyznaczona prokuratura, która rozpozna zawiadomienie Bogdana Święczkowskiego w sprawie podejrzenia "zamachu stanu" - dowiaduje się Wirtualna Polska.
Po zawieszeniu na pół roku w czynnościach prokuratora Michała Ostrowskiego - zastępcy prokuratora generalnego i zaufanego człowieka Zbigniewa Ziobry - oraz wszczęciu śledztwa w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa przekroczenia przez niego uprawnień, zawiadomienie prezesa Trybunału Konstytucyjnego zostanie rozpoznane zgodnie z zasadami. Jak dowiaduje się WP, na początku przyszłego tygodnia zostanie w tej sprawie wyznaczona prokuratura.
Potwierdza to w rozmowie z WP rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. - Zawiadomienie zostanie zarejestrowane w wyznaczonej jednostce i będzie zadekretowane na konkretnego prokuratora, który je procesowo rozpozna w normalnym trybie, jak każde inne zawiadomienie - informuje.
Nowak dodaje, że to prokurator referent podejmie decyzję dotyczącą tego, na ile skuteczne były czynności wykonane wcześniej przez Ostrowskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zamach stanu w Polsce? Poseł PiS: Czekamy na wyniki śledztwa
Prokurator Ostrowski przesłuchał prezesa TK Bogdana Święczkowskiego, szefową KRS Dagmarę Pawełczyk-Woicką, I prezes SN Małgorzatę Manowską, sędziego Piotra Schaba, przewodniczącego KRRiT Macieja Świrskiego, Michała Adamczyka, który twierdził, że był prezesem TVP, oraz polityków PiS: Mariusza Kamińskiego, Mariusza Błaszczaka i Mateusza Morawieckiego. Prokuratura Krajowa podkreślała, że czynności były podjęte bez wymaganej rejestracji sprawy, a zawiadomienie prezesa TK zostało przewiezione i dostarczone bezpośrednio do sekretariatu Ostrowskiego, dlatego było traktowane jak prywatna korespondencja.
"Nie ma śladu rejestracji"
Prokuratura Krajowa w odpowiedzi na pytania WP poinformowała, że "obwoluta ani żaden z dokumentów wytworzonych przez Michała Ostrowskiego nie miały żadnej sygnatury lub innego numeru prokuratury". Prokurator Nowak podkreśla, że na pismach "nie ma śladu rejestracji i dekretacji tej sprawy na prokuratora Michała Ostrowskiego".
- Całość akt wytworzonych przez pana M. Ostrowskiego to w sumie jeden tom. Składa się z pisemnego zawiadomienia Bogdana Święczkowskiego (ponad 60 stron), wszczęcia i powierzenia śledztwa, wydruków kilku orzeczeń z baz danych i dziewięciu protokołów przesłuchania świadków - informuje nas rzecznik Prokuratury Krajowej.
Święczkowski utrzymuje swoje wcześniejsze stanowisko. Po zawieszeniu Ostrowskiego w oświadczeniu uznał je za bezprawne. Według prezesa Trybunału Konstytucyjnego "stanowi to potwierdzenie przeprowadzania w Rzeczypospolitej Polskiej działań mających charakter ustrojowego zamachu stanu na Trybunał Konstytucyjny, Sąd Najwyższy, sądy powszechne, Krajową Radę Sądownictwa, prokuraturę, media publiczne oraz na Państwową Komisję Wyborczą i podejmowane przez te instytucje decyzje".
Prezes TK to były prokurator krajowy, bliski współpracownik Ziobry, były przełożony i znajomy Ostrowskiego, do którego skierował zawiadomienie. Święczkowski w 2011 r. zdobył mandat posła z list PiS, lecz nigdy go nie objął. W przeszłości w swoich wypowiedziach namawiał do głosowania na PiS.
Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski
Czytaj również: "Awantura na Nowogrodzkiej". W PiS skargi na wpis Morawieckiego