Janusz Kowalski, polityk Solidarnej Polski, pana były kolega z rządu mówi, że "Nowak i Tusk śmieją nam się w twarz. Kasta III Rzeczpospolitej
ma się dobrze". To oczywiście ta nasza rozmowa nie wzięła się znikąd, bo ja pytałem o to w kontekście również wypowiedzi Zbigniewa Ziobry na temat decyzji
sądu o wypuszczeniu z aresztu Sławomira Nowaka. Ziobro z jednej strony mówi o tym, że to Tusk mógł
wpłynąć na sąd - Donald Tusk, który bronił niedawno Sławomira Nowaka, mówił o nim jako o więźniu politycznym. No ale Zbigniew
Ziobro idzie dużo dalej, bo twierdzi, że Nowak musi wrócić do aresztu tymczasowego,
a jeśli by się tak nie stało, to Ziobro ma skorzystać ze swojego uprawnienia i ujawnić wtedy
materiał dowodowy. No i zresztą są ataki Solidarnej Polski w stronę sędzi, która podjęła tę decyzję. Czy pan rozumie argumentację
Zbigniewa Ziobry?
Nie chciałbym personalizować swojej oceny. Ja mogę ocenić sytuację. Na pewno czymś niestosownym
jest sytuacja, w której środek zapobiegawczy, jakim jest areszt tymczasowy, jest przyciągany w nieskończoność.
I w tym sensie nie może być zgody w państwie demokratycznym na to, że ktoś siedzi w areszcie dłużej niż, powiedzmy - no ja
już nie chcę tutaj jakichś dawać granic, ale - niż to jest konieczne do postawienia zarzutu.
Nowak siedział 9 miesięcy i nie powstał akt oskarżenia, tylko przypomnę, panie ministrze.
No to z całą pewnością jest za długo. Nie, znaczy w tym
sensie absolutnie ja mam bardzo krytyczną ocenę Sławomira Nowaka. Ten materiał dowodowy,
o którym jest mowa, ja oczywiście nie mam do niego dostępu, ale to, o czym się mówi, to jakie otrzymujemy komunikaty - ja mam zaufanie
do polskiej prokuratury, do Ministerstwa Sprawiedliwości i głęboko wierzę, że to jest bardzo ciężki
materiał dowodowy. Ale nie mamy wyroku sądu. A nie będzie wyroku sądu, dopóki nie będzie aktu
oskarżenia. I w związku z tym nie należy się zasłaniać
aresztem tymczasowym w nieskończoność, więc w tym sensie rozumiem decyzję sądu o zwolnieniu
Sławomira Nowaka.
Czyli rozumie pan decyzję sądu, nie rozumie pan Zbigniewa Ziobry.
Ja oczekuję po prostu aktu oskarżenia, aktu oskarżenia i wtedy kolejnych decyzji co do środków zapobiegawczych,
bo nie wolno stosować w państwie demokratycznym aresztu tymczasowego w nieskończoność, ponieważ on przestaje być tymczasowy
i staje się w więzieniem, staje się karą więzienia. Znaczy to nie przypadek tylko Sławomira Nowaka, to nie jest zarzut do
tylko do tej sprawy i do prokuratury w tej sprawie, tylko po prostu tak się zdarzało na przestrzeni III
RP bardzo często i to jest coś, co należy krytykować i co należy zmienić.