Sprawa Mejzy. Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie ws. przestępstwa
Po tym, jak Wirtualna Polska opisała działalność firmy należącej do wiceministra sportu Łukasza Mejzy - która namawiała pacjentów cierpiących na nieuleczalne choroby do stosowania nowatorskich metod leczenia, uznawanych za nieskuteczne - do Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
Zawiadomienie ws. możliwości popełnienia przestępstwa przez firmę Vinci NeoClinic, należącą do wiceministra sportu Łukasza Mejzy, złożyli posłowie Anita Kucharska-Dziedzic oraz Maciej Kopiec. Jak przekazała Polskiej Agencji Prasowej rzeczniczka zielonogórskiej prokuratury Ewa Antonowicz, wniesiono o wszczęcie postępowania, ustalenie tożsamości ewentualnych pokrzywdzonych oraz przesłuchanie zarządu spółki.
Zawiadomienie wpłynęło w piątek drogą elektroniczną. Oparto je na artykule 286. Kodeksu karnego mówiącym o oszustwie oraz art. 60 Kodeksu wykroczeń, który mówi o konsekwencjach wynikających z niezgłoszenia do rejestru działalności gospodarczej prawdziwych informacji.
Sprawa posła Mejzy. Jest zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa
Działalność Vinci NeoClinic opisaliśmy na łamach Wirtualnej Polski. W przeszłości poseł Republikanów - koalicjanta PiS, założył firmę specjalizującą się w świadczeniu usług medycznych. Spółka oferowała klientom kosztowne leczenie nieuleczalnych chorób - takich jak np. Alzeheimer czy Parkinson - nowatorskimi metodami, w środowisku lekarskim w Polsce i na całym świecie uznawanymi jednak za nieskuteczne, niesprawdzone i niebezpieczne.
W WP opisywaliśmy też inne biznesowe próby Łukasza Mejzy. W trakcie pierwszej fali epidemii polityk chciał sprzedawać maseczki ochronne. Okazało się, że produkty bez medycznych atestów oferował firmom i samorządom.
Śledztwo WP. Poseł Mejza namawiał chorych klientów swojej firmy do niebezpiecznych metod leczenia
Łukasz Mejza - według relacji poszkodowanych klientów firmy - miał osobiście namawiać potencjalnych pacjentów i opiekunów dzieci do stosowania oferowanych przez spółkę metod i przekonywać o ich skuteczności.
W ramach spółki Vinci NeoClinic polityk rządu PiS chciał zarabiać na wyjazdach Polaków na eksperymentalną terapię za granicę. Rodzice chorych dzieci opowiadali Wirtualnej Polsce wstrząsające historie o tym, jak Mejza i jego młodzi współpracownicy próbowali wykorzystać ich tragiczną sytuację do celów zarobkowych. Terapie oferowane przez obecnego wiceministra sportu zostały uznane za nieskuteczne lub szkodliwe. Łukasz Mejza ostatecznie zamknął Vinci NeoClinic, a rodzice nieuleczalnie chorych dzieci czuli się oszukani.
Łukasz Mejza z nieformalnym zakazem reprezentowania rządu
Obecnie,target="_blank"> w wyniku ujawnionych przez WP informacji, na Mejzie ciąży nieformalny zakaz reprezentowania rządu na oficjalnych, publicznych spotkaniach firmowanych przez resort sportu i turystyki. O jego dalszych losach prawdopodobnie zadecyduje kierownictwo PiS.
Przeczytaj także: