Trwa ładowanie...
d4ebr1j
Sprawa kard. Dziwisza w Watykanie. Terlikowski nie owijał w bawełnę

Sprawa kard. Dziwisza w Watykanie. Terlikowski nie owijał w bawełnę

Ofiara księdza pedofila, Janusz Szymik, domaga się powołania w Watykanie komisji, która zajmie się m.in. duchownymi, którzy tuszowali sprawę. Jednym z nich miałby być kardynał Stanisław Dziwisz. O tym, czy Stolica Apostolska poważnie potraktowała wezwanie Szymika, opowiedział w programie "Newsroom WP" dr Tomasz Terlikowski, publicysta katolicki. - Sprawą Dziwisza w Watykanie zajmują się od dawna. Przypadek Jarosława Szymika, przy całym szacunku i współczuciu dla jego dramatu, to tylko jeden z wielu elementów, także wcześniejszej rzymskiej historii Dziwisza. Przypomnijmy, że to nazwisko pojawia się też w dziennikarskich śledztwach dotyczących Legionistów Chrystusa i krycia założyciela owego zgromadzenia, księdza Degollado (…). Trzeba jednak pamiętać, że ksiądz kardynał Dziwisz ma ogromną wiedzę na temat tego, co działo się w Stolicy Apostolskiej. (…) Każdy, kto będzie próbował nakładać na niego surowe, czy jakiekolwiek kary, musi się liczyć z tym, że on również zacznie opowiadać - powiedział Terlikowski. Jego zdaniem, to opowieść rodem z każdej biurokracji. - Biurokracja rzymska, poza tym, że chętnie używa sakralnych porównań, to taka sama biurokracja, jak każda inna i będzie zachowywała się tak samo, jeśli chodzi o ochronę interesów. Spodziewanie się, że w rzeczywistości bosko-ludzkiej, w jakiej funkcjonuje Kościół, ludzie będą działać tylko w sposób boski, jest naiwnością. Ludzie działają tak, jak ludzie, a kiedy wydaje im się, że bronią interesów Boga, to działają jeszcze ostrożniej - stwierdził gość programu "Newsroom WP".

d4ebr1j
d4ebr1j
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj