"Sprawa jest rozwojowa". Pokazywał dzieciom przyrodzenie
58-latek z Bydgoszczy usłyszał dwa pedofilskie zarzuty za obnażanie się przed uczennicami podstawówki. Na tym może się jednak nie skończyć, bo śledczy ustalają, czy nie ma więcej takich przewinień na koncie.
Jak dotąd wiadomo, że bydgoszczanin pokazywał swoje przyrodzenie w dwóch miejscach. Za oba te przestępstwa usłyszał zarzut z art. 200 par. 4 kodeksu karnego, który stanowi: "Karze pozbawienia wolności do lat 3 podlega ten, kto w celu swojego zaspokojenia seksualnego lub zaspokojenia seksualnego innej osoby prezentuje małoletniemu poniżej lat 15 wykonanie czynności seksualnej".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiadomo, że mężczyzna miał dopuszczać się zakazanych czynów na Wyżynach, a więc w południowej części Bydgoszczy. Miał tam ściągać spodnie przy dzieciach oraz pokazywać im genitalia.
Po usłyszeniu zarzutów, mężczyzna wpłacił poręczenie 15 tys. zł i został zwolniony do domu. Ma zakaz zbliżania się do kilku dziewcząt. Został także objęty dozorem.
- Komisariat na bydgoskich Wyżynach w dalszym ciągu prowadzi to postępowanie. Ta sprawa jest rozwojowa. Sprawdzamy inne poczynania tego podejrzanego - mówi Wirtualnej Polsce Krzysztof Bratz z Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.
Nadzór nad sprawą ma Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz Południe.
W ubiegłych latach dochodziło już do podobnych przypadków w Polsce m.in. w Krakowie, Poznaniu, Warszawie, pod Warszawą oraz w Rybniku. Nie zawsze sprawców tych zajść udało się ująć.