Sprawa Iwony Wieczorek. Śledczy ogłoszą przełom?
Sprawą tego zaginięcia żyje cała Polska. Iwona Wieczorek poszukiwana jest już do 12 lat i wciąż nie udało się ustalić co się wydarzyło. W rozwiązanie tej zagadki zaangażowało się krakowskie Archiwum X. Czy są bliżej rozwiązania? "Fakt" nieoficjalnie informuje, że śledczy wkrótce ogłoszą przełom w tej sprawie. Dodaje także, że nie są to dobre informacje dla najbliższych Iwony Wieczorek, a matka zaginionej po raz pierwszy od 12 lat nie komentuje postępów w śledztwie.
Iwona Wieczorek zaginęła 12 lat temu. W lipcu 2010 wracała nadmorskimi alejkami z imprezy w Sopocie do Gdańska, gdzie mieszkała. Od tamtej pory słuch o niej zaginął. Wciąż nie udało się ustalić, co się wydarzyło, dlaczego dziewczyna przepadła.
Prokuratura w Gdańsku już półtora roku po zaginięciu dziewczyny umorzyła śledztwo. Sprawą ponownie zainteresowała się jednak we wrześnie 2018 roku Prokuratura Krajowa w Warszawie. Pomorską policję poproszono o przesłanie akt. W marcu 2019 roku dokumenty trafiły do krakowskiego Archiwum X, a dokładniej do Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Krakowie.
Przez lata pojawiało się wiele teorii. W poszukiwania byli zaangażowani prywatni detektywi i jasnowidze. - Chciałabym dowiedzieć się po prostu, co się z nią stało, bez tej wiedzy nie da się żyć, każdy lipiec, każdy początek wakacji są dla mnie bardzo trudne, bo wracają te straszne wspomnienia - mówiła w rozmowie z "Faktem" mama zaginionej nastolatki.
Śledczy ogłoszą przełom w sprawie?
Czy po tylu latach nastąpił przełom w sprawie? Jak nieoficjalnie informuje "Fakt", śledczy mają nowe i bardzo konkretne ustalenia. Chodzi o wyniki analiz eksperymentu procesowego. Pozorantka przeszła drogę, którą wówczas pokonywała 19-letnia Iwona. Towarzyszyło jej stu policjantów i dron.
- Z uwagi na dobro prowadzonego postępowania nie udzielamy bliższych informacji, co do wykonywanych i planowanych czynności procesowych – mówi "Faktowi" prok. Karol Borchólski z Prokuratury Krajowej.
"Najnowsze ustalenia śledczych mają rangę takich, których nikt się nie spodziewał" - twierdzi "Fakt". Dodaje też, że nie są to dobre informacje dla najbliższych Iwony Wieczorek. Zwraca także uwagę, że po raz pierwszy od 12 lat nie udało się zdobyć komentarza mamy zaginionej.