Sprawa gwałtu w Lubartowie. Mężczyzna jest poczytalny i stanie przed sądem
Do prokuratury dotarła opinia biegłych w sprawie gwałciciela z Lubartowa. Dzięki niej mężczyzna będzie mógł stanąć przed sądem, bo jest poczytalny. Przestępstwa dokonał oczekując na uprawomocnienie się wyroku za inny gwałt na nastolatce.
Jak podaje serwis dziennikwschodni.pl, Tomasza W. badali psycholog, psychiatra i seksuolog. Nie zdiagnozowali pedofilii. Natomiast, w ich opinii, mężczyznę pociągają dojrzewające nastolatki i stara się je nakłonić do seksu. Biegli nie ustalili, czy po wyjściu na wolność będzie zagrażał innym nastolatkom.
Policję o gwałcie na 14-latce poinformowali jej rodzice. Po kilku tygodniach od zdarzenia dziewczyna obawiała się, że jest w ciąży. Według śledczych, 21-letni Tomasz W. poznał nastolatkę w internecie, a następnie zaprosił ją do domu. Mężczyzna nie przyznał się.
Przestępstwa dokonał czekając na uprawomocnienie się wyroku za gwałt na innej 14-latce.
Zobacz też: 65-letni pedofil zatrzymany na statku. Przełożony nie wiedział o jego skłonnościach
Za pierwszy gwałt skazano go na 3 lata więzienia. Sąd apelacyjny potrzymał wyrok w tamtej sprawie. Mężczyzna znajduje się w areszcie.