Rośnie napięcie przed spotkaniem Donalda Trumpa z Władimirem Putinem. Liderzy krajów UE z niepokojem przyglądają się całej sytuacji, ponieważ nikt z Europy nie dostał zaproszenia od prezydenta USA, by wziąć udział w rozmowach o ewentualnym pokoju w Ukrainie.
W studiu Polskiej Agencji Prasowej do planowanego wydarzenia odniósł się gen. Roman Polko. Były dowódca GROM wskazał najgorszy scenariusz, jaki może wyniknąć ze spotkania Trumpa z Putinem na Alasce.
- Europa potrzebuje USA, a USA potrzebują Europy i to jest odpowiedź na wszelkie zagrożenia ze strony rosyjskiej. To jest ten potencjał, który odstrasza Putina. Najczarniejszy scenariusz to jest wtedy, gdy Putinowi uda się wypchnąć USA od sojuszników z Europy i prowadzić do podziałów między sojusznikami - ocenił. Gen. Roman Polko.
Zdaniem eksperta ds. bezpieczeństwa największym zagrożeniem nie jest tylko sam potencjał militarny Rosji, lecz możliwość strategicznego osłabienia Zachodu przez rozbicie sojuszu i "wypchnięcie" USA od sojuszników z Europy. Gen. Polko wspomniał też o tym, że ochłodzenie relacji na linii USA-Europa może skutkować podziałami wśród krajów UE, co wpłynęłoby również na bezpieczeństwo Polski. Więcej w materiale wideo PAP.